Tylko na drogach Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego średnio dwa razy w tygodniu dochodzi do kolizji samochodów z dziką zwierzyną. Kilka dni temu jeleń wpadł przez przednią szybkę do auta jadącego po zmroku Wisłostradą, czyli tą z miejskich dróg, po której kierowcy poruszają się zdecydowane najszybciej. A przeszłości widywano na niej nawet mogące ważyć kilkaset kilogramów łosie.
Jeśli uda się nam wyjść z takiego wypadku cało, przyjdzie nam zmierzyć się z pytaniem kto zapłaci za naprawę pojazdu. Jak się okazuje, sprawy są mocno skomplikowane.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz