Nic nie zapowiadało takiej katastrofy. Siarkowcy mecz zaczęli dobrze i tylko dzięki świetnej postawie bramkarza gospodarzy nie udało się im szybko zdobyć prowadzenia.
Fatalne błędy w obronie spowodowały jednak, że Hutnik do przerwy zdobył aż 4 gole. A po przerwie dołożył jeszcze dwa. Siarka natomiast nie trafiła do bramki ani raz, chociaż potrafiła stworzyć sobie sytuacje. Ostatecznie na niewiele zdały się więc cztery zmiany, których trener Majak dokonał w przerwie meczu.
Gole: Patryk Serafin 28, 33, Krzysztof Świątek 43 (k), 45 (k), Mark Assinor 73, Patryk Kieliś 89
Fot. ilustracyjne
nie kibic22:17, 07.08.2022
0 0
Spoko, to tylko jeden sezon i koniec marzeń i kompromitacji. Ta piłka jest jak Tarnobrzeg, chwiejna jak flaga na wietrze. 22:17, 07.08.2022
ND06:16, 08.08.2022
0 0
dziadoswo nic nie graja nie umieja nie nadaja sie do tej ligi będ awszystko przegrywac będzie spadek żadnej akcji nie robia 06:16, 08.08.2022
Wodzu10:58, 09.08.2022
0 0
Wole ogladac nawet taki przegrany mecz niz isc na wiejska stalowowolska przytupanke disco polo???Siareczka spokojnie po sezonie srodeczek tabeli a chopy ze stali spadek klase nizej gdzie ich miejsce??? 10:58, 09.08.2022