4-letnia tarnobrzeżanka Kornelia Krasoń, której los poruszył tysiące ludzi w całej Polsce, jest już po skomplikowanej operacji serca, przeprowadzonej w klinice Bambino Gesu w Rzymie. Rokowania pooperacyjne są bardzo dobre, a dziewczynka, która pierwszy raz w życiu normalnie oddycha, być może już dziś wstanie z łóżka.
Operację serca tarnobrzeżanki przeprowadził światowej klasy specjalista, kardiochirurg, profesor Adriano Carotti. Zabieg trwał przeszło 8 godzin. Włoscy lekarze "naprawili" serce Kornelki (dziewczynka cierpiała na wrodzoną, złożoną wadę serca - urodziła się z przełożeniem pni wielkich naczyń, atrezją zastawki tętnicy płucnej, bez pnia płucnego i z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowe).
CZYTAJ TAKŻE: |
- Kornelka ma saturację krwi, jakiej nie miała nigdy w życiu. Nie ma już fioletowych ust i paluszków, wreszcie oddycha normalnie - nie kryje radości mama tarnobrzeżanki.
Przeprowadzona w Rzymie operacja sprawiła, że 4-latka wreszcie ma normalny obieg krwi. Błyskawicznie też dochodzi do siebie po tak ciężkim zabiegu.
- Dziś ma zakończyć się podawanie leków dożylnie, Kornelka będzie mogła wstać z łóżka. Od razu też rozpocznie rehabilitację oddechową. Wszyscy są tu dla nas bardzo serdeczni - mówi mama dziewczynki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz