Mieszkanka Gorzyc wbiła mężczyźnie nóż w kark. Na szczęście nie trafiła w kręgosłup

Do krwawego zajścia doszło w niedzielę, 8 sierpnia w Gorzycach. W jednym z lokali gastronomicznych 39-letnia kobieta wbiła swojemu znajomemu nóż w plecy. Została zatrzymana przez policję, zaś ranny 40-latek trafił do szpitala. Po kilku godzinach... uciekł.

Dramat rozpoczął się w godzinach popołudniowych. Pomiędzy raczącymi się alkoholem znajomymi doszło do sprzeczki. W pewnym momencie kobieta złapała nóż i wbiła go mężczyźnie w okolice karku.

40-latek ponoć nawet nie zorientował się, że został ranny. Wpływ na to mógł mieć wypity wcześniej przez niego alkohol. Na szczęście zareagowali świadkowie, którzy wezwali pogotowie ratunkowe i policję.

Gdy 40-latkowi udzielano pierwszej pomocy i wyciągano wbity w plecy nóż (ostrze zagłębiło się w kark mężczyzny na kilka centymetrów, omijając na szczęście kręgosłup), policjanci zatrzymali krewką 39-latkę. Ofiara ataku mimo zranienia twierdziła, że nie żywi do napastniczki pretensji i nie będzie wnosić o jej ściganie. Mimo tego kobieta została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań.

Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Po kilku godzinach uciekł z lecznicy. Powiadomieni o tym policjanci odnaleźli go i ponownie zawieźli do szpitala.

Atak nożem, który mógł skończyć się tragicznie, został poważnie potraktowany przez prokuraturę. Kobiecie postawiono zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 39-latka przyznała się, choć jak stwierdziła, samego zdarzenia nie pamięta. Na wniosek prokuratury. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec niej 3-miesięczny areszt tymczasowy.