Woda wybijająca z kanalizacji regularnie zatapia piwnice bloku przy ul. Skalna Góra 7 w Tarnobrzegu. Służby wodociągowe kilka razy dziennie muszą wypompowywać śmierdzącą ciecz. - Od tego, co nas zalewa, zdychają szczury, na dodatek wszędzie pełno jest robactwa. Jak mamy żyć w takich warunkach? - pytają zdesperowani mieszkańcy. Problem jest szerszy i dotyczy sporej części osiedla Przywiśle. Wcześniej z wybijającą z kanalizacji brudną cieczą zmagał się m.in. położony niedaleko kościół pod wezwaniem Chrystusa Króla.
- Piwnice zalewa czasem i po kilka razy na dzień. Poziom wody momentami sięga prawie pół metra. O ile w ogóle można to nazwać wodą. To "coś" jest brudne, śmierdzące, ten smród zostaje, nawet po wypompowaniu. Przechodzi na klatkę schodową, wciska się do mieszkań - mówi jedna z mieszkanek bloku.
- Wszędzie lęgnie się robactwo. Tak się nie da mieszkać. Zostawiono nas z tym problemem samych. Spółdzielnia odsyła do Wodociągów, wodociągi do spółdzielni. Co z tego, że codziennie wypompowują, skoro zalewa nas regularnie, bez względu na pogodę - nie kryje irytacji inny z mieszkańców bloku.
Lokatorzy pokazują, że...
Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz