Zamknij

W Tarnobrzegu biegacze łączą siły, by pomóc bliźniakom [ZDJĘCIA]

08:52, 11.06.2025 Aktualizacja: 14:29, 11.06.2025
Skomentuj

Mieszkańcy Tarnobrzega i okolic łączą sport z pomocą potrzebującym. Nad Jeziorem Tarnobrzeskim trwa charytatywny bieg „Biegamy i Pomagamy”, którego celem jest zebranie środków na terapię i rehabilitację 10-letnich bliźniaków z Tarnobrzega — Jakuba i Juliana.

[FOTORELACJA]9648[/FOTORELACJA]

Chłopcy zmagają się z całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzmem oraz problemami z mową i komunikacją. Ich codzienność to intensywna rehabilitacja i walka o lepsze jutro. Dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Przyjaciół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych i Domu Dziecka w Tarnobrzegu każdy może dołożyć swoją cegiełkę do pomocy.

Bieg odbywa się codziennie od 9 do 13 czerwca w godzinach 17:00–19:00. Uczestnicy pokonują wyznaczoną trasę wokół jeziora, a każdy przebyty kilometr to konkretna kwota wpłacana na leczenie bliźniaków. Punkt startowy oraz biuro rejestracji mieszczą się przy porcie jachtowym Jacht Klubu Kotwica.

— To już ósma edycja akcji „Biegamy i Pomagamy”. Od dziesięciu lat wspieramy w ten sposób dzieci z Tarnobrzega i okolic — podkreśla organizator biegu, przedstawiciel Stowarzyszenia Przyjaciół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. — Za każdy przebyty kilometr deklarujemy 50 groszy. Dodatkowo zbieramy pieniądze od sponsorów, więc zazwyczaj udaje się wypłacić więcej niż te zadeklarowane 50 groszy. W ubiegłych latach średnia wpłata za kilometr była wyższa.

Organizator wyjaśnia, że dystans biegu uczestnicy wybierają dowolnie — może to być 1, 2 lub 5 kilometrów. Rejestracja odbywa się w biurze zawodów, gdzie uczestnik pobiera kartonik z numerem startowym. Na półmetku biegu organizator przybija na kartoniku pieczątkę potwierdzającą przebiegnięcie dystansu. — Jeśli ktoś chce biegać dalej, pobiera kolejny kartonik i kontynuuje bieg. Każdy kilometr się liczy — tłumaczy organizator. — Pod koniec tygodnia sumujemy wyniki, a najlepsi biegacze otrzymują pamiątkowe nagrody. Ale tak naprawdę to nie pojedyncze osoby „robią wynik”, tylko cała społeczność. W poprzednich edycjach wzięło udział nawet 1500 osób w ciągu tygodnia.

Wszystko po to, by pomóc Jakubowi i Julianowi — i pokazać, że razem można więcej.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%