Sobotni pojedynek w Tarnobrzegu był pojedynkiem lidera z wiceliderem ligi. Obie ekipy przed tym meczem miały po 4 zwycięstwa w pięciu kolejkach. I – jak można było się tego spodziewać – było to wyrównane spotkanie.
Czy Siarka mogła je wygrać? Mogła, chociaż nie stworzyła wielu dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Nasi piłkarze mieli jednak dwie okazje, po których powinni dać Siarce prowadzenie. Tak się jednak nie stało.
Niestety, w Tarnobrzegu najwięcej będzie się mówić o tym meczu w kontekście pracy głównego sędziego. Ten bowiem hurtowo rozdawał "siarkowcom" kartki, będąc zdecydowanie bardziej oszczędnym w stosunku do piłkarzy Garbarni. Podobnie było z resztą z gwizdaniem fauli. Sędzia kilka razy podjął co najmniej dyskusyjne decyzje. A to sprawiło, że atmosfera na trybunach pod koniec meczy była wyjątkowo gęsta.
Finalnie sędzia pokazał "siarkowcom" aż 8 żółtych kartek. A także jedną czerwoną. Na szczęście nie dla zawodnika z pola, a dla asystenta trenera Dariusza Dula, gdy ten zbyt ostro, zdaniem sędziego, protestował przeciwko jego decyzjom.
[FOTORELACJA]4720[/FOTORELACJA]
Relacja z trybun:
[ZT]204432[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz