Niespełna dwa tygodnie temu piłkarze Dariusza Kantora pokonali jednego z głównych przeciwników w walce o awans do 2 ligi, a więc Avię Świdnik 2:1. Niestety jednak w ubiegłym tygodniu, na otwarcie stadionu w Wiązownicy, mimo optycznej przewagi Siarkowcy zremisowali z miejscowym KS-em 1:1. Bramka dająca cenny punkt gospodarzom padła w doliczonym czasie gry. Przez to tabeli spadła z pozycji lidera ligi.
Kolejną drużyną, z którą przyszło zmierzyć się tarnobrzeżanom, było Podlasie Biała Podlaska. Przeciwnik znajdował się dotychczas na 10. miejscu w tabeli. W ostatnim czasie Podlasie bezbramkwo zremisowało z Podhalem Nowy Targ, a także przegrało 0:2 z Świdniczanką Świdnik.
Wydawało się, że to nasza drużyna jest faworytem tego meczu. W pierwszej połowie nie za wiele się działo. Okazję miał m.in. Szymon Kaliniec, jednak górą był bramkarz przyjezdnych. Do przerwy nie padły żadne bramki.
W drugiej odsłonie nasza drużyna napierała, brakowało jednak strzałów na bramkę. Mimo optycznej przewagi Siarki to goście stowrzyli sytuację, którą zamienili na bramkę. A był to konkretnie Marcin Pigiel, który dał swojej drużynie prowadzenie w 70. minucie. Niestety na tym nie koniec. W 86. minucie po faulu w polu karnym arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Pigiel i ustalił wynik spotkania na 2:0 dla Podlasia.
[FOTORELACJA]4832[/FOTORELACJA]
0 0
*%#)!& e dno! No ale plan jest na 3 lata! 🤣🤣🤣💩
0 0
Zmieniamy trenera🤣🤣🤣🤣💩💩💩
0 0
Znamienita kadra 💩💩💩💩anglik mega a grek jeszcze lepszy🤮🤮🤮
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz