3 kwietnia w sandomierskim Porcie Kultury odbędzie się I Sandomierska Biesiada Szczęścia. To drugie spotkanie z Markiem Krakusem, prezesem Fundacji Help Furaha, która zajmuje się pomocą chorym dzieciom w Kenii.
Wydarzenie rozpocznie się o godz. 16:00, wówczas nastąpi otwarcie kiermaszu, podczas którego nabyć będzie można wyjątkowe rękodzieło wykonane przez dzieci z Kenii, a także serwety i obrusy własnoręcznie uszyte przez Annę Burek, pomysłodawczynię ubiegłorocznego, pierwszego spotkania z prezesem Fundacji Help Furaha.
Anna Burek to kobieta nietuzinkowa, która zaraża energią i pozytywnym nastawieniem od pierwszego spotkania. Należy do Fundacji Help Furaha, założonej i prowadzonej przez Polaka, Marka Krakusa, która zajmuje się pomocą chorym dzieciom w Kenii. Sandomierzanka szerzy świadomość społeczną na temat sytuacji dzieci w Afryce.
Mówią o sobie Furaszkowie, a furaha w języku suahili oznacza szczęście i radość. Nasza rozmówczyni do fundacji należy od 2021 roku. – Fundację poznałam 4 lata temu i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę pomagać biednym, wielodzietnym rodzinom, chorym dzieciom. Że mogę czynić dobro dla ludzi – mówi z dumą pani Anna, która należy nie tylko do wspomnianej organizacji, ale również do sandomierskiego Stowarzyszenia Aktywny Senior czy do Amazonek. Emanuje taką energią, że mogłaby zawstydzić niejedną młodą osobę.
Anna Burek odnalazła szczęście w pomaganiu innym, jednak to zaangażowanie i pomoc dzieciom w tak odległej od nas Afryce nie jest dziełem przypadku. Ciocia naszej rozmówczyni, Zofia, spędziła 75 lat na misji, najpierw 40 lat w Burundi, a później 35 lat w Aleksandrii. – Chcę upamiętnić, uhonorować moją ciocię, misjonarkę, sanitariuszkę. Ciocia dopiero trzy lata temu wróciła do Polski. I dlatego bardzo mnie cieszy to, że ja również mogę pomagać, nie tam na miejscu, ale przecież każda pomoc się liczy – mówi pani Anna.
Fundację Help Furaha założył Marek Krakus, który wyjechał do Kenii w wieku 28 lat. Tam zamieszkał, założył rodzinę i od wielu lat pomaga, głównie chorym dzieciom. Help Furaha to organizacja wspomagająca dzieło Furaha Day Centre w Kenii, która prowadzi Centrum Opieki Dziennej nad dziećmi z mózgowym porażeniem dziecięcym, autyzmem i zespołem Downa. Oferuje opiekę dzienną, zabawę, posiłki, terapię integracji sensorycznej oraz terapię zajęciową. Jak możemy przeczytać na stronie fundacji, często dzieci chore, z zaburzeniami, są w Kenii zapomniane, nikt nie chce mieć nic z nimi do czynienia. Te dzieci nie doświadczają szczęśliwego dzieciństwa, które należy im się tak samo, jak dzieciom zdrowym. Dlatego też powstała Help Furaha.
Anna Burek, jak i pozostali członkowie fundacji, komunikuje się z jej założycielem poprzez transmisje na żywo, prowadzone w mediach społecznościowych. Stąd też nasza rozmówczyni czerpie dużo informacji na temat działalności fundacji i życia w Kenii. Jak opowiada, koza, dla nas najzwyklejsze zwierzę gospodarstwa domowego, tam jest bardzo cenne, ze względu na to, że daje mleko. Sandomierzanka znalazła sposób, by kupić kilka kóz dla potrzebujących rodzin. – Rozsadzam kwiaty w domu, nabywców na nie szukam w mediach społecznościowych, a tych, którzy są zainteresowani roślinami, proszę, aby wpłacili datek na fundację. Tym sposobem, dzięki kwiatom kupiłam już cztery kozy dla biednych rodzin, a jedna kosztuje 400 złotych – opowiada pani Anna i dodaje z uśmiechem, że dzięki transmisji na żywo, mogła niejako uczestniczyć w przekazaniu zwierząt potrzebującym rodzinom.
Jak na osobę, która w życiu przeszła bardzo dużo, miała cztery operacje onkologiczne, wcześnie straciła męża, Anna Burek jest kobietą pełną serca, empatii i energii. Kiedy zachorowała, cała społeczność Furahy martwiła się o nią. Dostawała kartki z życzeniami a nawet paczki z suplementami, by jak najszybciej wróciła do zdrowia. "W twoim sercu płynie wirus szczęścia, którym w tak cudowny sposób się z nami dzielisz" – pisali do niej przyjaciele i nie sposób się z tym nie zgodzić. Ona sama, co podkreśla, kocha ludzi, lubi rozmawiać. – Kiedy przeszłam na emeryturę, zaczęłam szyć na maszynie, haftować i wyszywać. Na ryneczku w Sandomierzu miałam małe stoisko, gdzie turystom sprzedawałam poduszki, fartuszki czy serwetki – opowiada.
I to właśnie te serwety, obrusy, ale także cegiełki oraz bransoletki będzie można nabyć podczas kiermaszu i drugiego już spotkania z Markiem Krakusem, które od tego roku zyskało nazwę: Sandomierska Biesiada Szczęścia.
Biesiada rozpocznie się o godz. 17.00. W programie przewidziane są:
- Prelekcja szczęścia – gość specjalny z Afryki / Marek Krakus
- Występ artystyczny zwycięzcy programu „Mam Talent” za najlepsze show – Krzysztofa Drabika
- Występy muzyczne:
• Podopieczni Placówki Wsparcia Dziennego „Przystanek Błonie”
• Zespół Ludowy im. Akademii Miechocińskiej w Tarnobrzegu
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli Paweł Niedźwiedź, burmistrz Sandomierza, oraz Marcin Piwnik, starosta Powiatu Sandomierskiego.
Wstęp wolny!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz