W poniedziałek, w Dniu Kobiet, rozpoczęła się w Sandomierzu akcja pod hasłem: "Krew za babeczkę". Wszyscy, którzy zdecydują się w tym tygodniu na oddanie krwi, pomogą paniom chorującym onkologicznie. Za swój gest otrzymają słodkie wypieki.
Akcja, zorganizowana wspólnie przez sandomierski magistrat i Zarząd Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża, rozpoczęła się w poniedziałkowy poranek. Wśród osób, które zgłosiły się do stacji krwiodawstwa przy szpitalu, byli burmistrz i przedstawiciele miejskich instytucji.
- Krew jest potrzebna zawsze. Postanowiliśmy połączyć szlachetny gest oddawania krwi, cząstki siebie, po to, aby ratować zdrowie i życie innych osób, z okazją, jaką jest Dzień Kobiet. Dołączyliśmy do tego pomysł z babeczkami, które w sposób żartobliwy kojarzą się z kobietami - mówił o idei przedsięwzięcia burmistrz Marcin Marzec.
Babeczki rozdawane dawcom pieczone są w sandomierskich przedszkolach. Jak poinformowała Agata Król, naczelniczka Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia w Urzędzie Miasta, każda z pięciu placówek przygotowuje słodkości na jeden dzień akcji.
Agata Król również postanowiła oddać krew. - Robię to po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Skorzystałam kiedyś z takiego daru. Myślę, że jest okazja, aby się za niego odwdzięczyć - podkreśliła urzędniczka.
Agnieszka Krasoń, kierownik Świetlicy Środowiskowej i Placówki Wsparcia Dziennego "Przystanek Błonie" przyznała, że już od dłuższego czasu przymierzała się do oddania krwi, akcja z okazji Dnia Kobiet ją do tego zmotywowała. Dodała, że czuje radość i satysfakcję z tego, że oddając krew, może pomóc innym.
- Jest delikatny dreszczyk emocji. Przeważa nad nim jednak chęć pomocy drugiemu człowiekowi - powiedział Piotr Wójtowicz, naczelnik Wydziału Rozwoju, Promocji i Inwestycji w Urzędzie Miasta.
Leopold Wójcik, szef Zarządu Rejonowego PCK w Sandomierzu zaznaczył, że przygotowana z okazji Dnia Kobiet akcja to cenna inicjatywa, pozwalająca również na promowanie idei krwiodawstwa. Pierwotnie planowano ją tylko na jeden dzień, 8 marca. Pomysł spotkał się jednak z tak dużym odzewem, że przedłużono czas jej trwania na cały tydzień.
Akcja dedykowana jest kobietom chorującym onkologicznie. - Chcemy podziękować w ten sposób paniom z Sandomierskiego Klubu "Amazonki" za ich działalność. Robią one dużo dobrego - namawiają do badań, uczą kobiety samobadania piersi i prowadzą akcje profilaktyczne. Ponadto, co również bardzo istotne, wspierają siebie wzajemnie i inne kobiety, które przechodzą przez chorobę - podkreśliła Urszula Gach z oddziału PCK w Sandomierzu.
Stacja Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Sandomierzu czynna jest codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 11.30.
0 0
Ja oddam krew za żywą babeczkę. Byle była milutka. Niestety większość to czarownice zdolne do zamienienia chłopaków w żaby :-(
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz