Rękopis Cypriana Kamila Norwida jest prezentowany na nowej wystawie w Muzeum Okręgowym w Sandomierzu. Jest ona poświęcona również Jadwidze Rostworowskiej z Popielów. Zwornikiem ekspozycji jest kwestia emancypacji kobiet.
Otwarcie wystawy zainaugurowało sandomierskie obchody Roku Norwidowskiego, związanego z przypadającą 24 września dwusetną rocznicą urodzin wybitnego twórcy epoki romantyzmu.
- Większość organizowanych przez muzea i biblioteki wydarzeń koncentruje uwagę na prezentowaniu Norwida jako wielkiego poety czy też artysty malarza i rysownika. Mało jest natomiast takich, które podkreślałyby jeszcze jedną bardzo ważną dziedzinę jego działalności intelektualnej - jako eseisty i aktywnego uczestnika debat publicznych, dotyczących palących problemów ówczesnego społeczeństwa. Jednym z takich zagadnień była kwestia emancypacji kobiet, która sprowadzała się nie tylko do równouprawnienia w wymiarze politycznym, ale również społecznym - powiedział dr Mikołaj Getka-Kenig, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
W gotyckiej baszcie Zamku Królewskiego pokazywany jest rękopis rozprawki pod tytułem "Emancypacja kobiet", stanowiący własność Biblioteki Diecezjalnej. Jest to jedyny sandomierski rękopis Norwida. Pochodzi on z kolekcji księdza Jana Wiśniewskiego, wielkiego darczyńcy Muzeum Diecezjalnego.
- Ksiądz Wiśniewski całe życie poświęcił gromadzeniu pamiątek historycznych. Jego pasja kolekcjonowania wyrosła w XIX wieku, w atmosferze patriotyzmu i budzącego się w okresie niewoli narodowej zainteresowania historią własnego kraju. Kolekcjonerstwo księdza wpisywało się również w szerszy nurt - tworzenia prywatnych kolekcji na początku XX stulecia Tworzono je z myślą o ukazaniu chwalebnej przeszłości narodu, przekazaniu ich społeczeństwu i zachowaniu dla przyszłych pokoleń - mówiła dr Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego.
Przypomniała ona, że rękopis "Emancypacji kobiet" ksiądz Wiśniewski nabył w Radomiu od powieściopisarza i historyka Walerego Przyborowskiego. Ich domy sąsiadowały ze sobą, obaj miłośnicy przeszłości często się spotykali, byli zaprzyjaźnieni. Rozprawka została opracowana później przez historyka i krytyka literatury Kazimierza Wykę i opublikowana po raz pierwszy w 1935 roku w periodyku "Marchołt".
W zbiorach Muzeum Diecezjalnego znajduje się drugie sandomierskie norwidianum - rysunek opatrzony tytułem "Mędrzec". Ta pamiątka również trafiła do miasta dzięki księdzu Janowi Wiśniewskiemu.
Dr Anna Kowalska-Różyło z Działu Literatury Muzeum Okręgowego przypomniała, że Cyprian Kamil Norwid zawitał do Sandomierza po raz pierwszy niedługo po debiucie, gdy wraz z przyjacielem podróżnikiem Władysławem Wężykiem odbywał w latach 1841-1842 podróż po Polsce.
Rękopis Norwida został zilustrowany na wystawie reprodukcjami rysunków twórcy przedstawiającymi wizerunki kobiet. Druga bohaterka ekspozycji, Jadwiga Rostworowska była jedną z ciekawszych, a zapomnianych uczestniczek polskiej debaty o tzw. kwestii kobiecej na przełomie XIX i XX wieku. Była przedstawicielką sandomierskiego ziemiaństwa, związaną z pałacem w Kurozwękach.
Wystawa zatytułowana "Norwid-Rostworowska. Emancypacja kobiet" będzie prezentowana do 24 października.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz