O powieściach Wiesława Myśliwskiego, a także o pracach plastycznych inspirowanych jego twórczością mówili goście spotkania zorganizowanego w restauracji Widnokrąg w Sandomierzu. Wydarzenie odbyło się w piątek, 25 marca, w dniu urodzin wybitnego prozaika. Przyszedł on na świat 90 lat temu w Dwikozach.
W Widnokręgu otwarta została wystawa zatytułowana "Podwale z ptakami", prezentująca grafiki Przemka Zamojskiego. Jak przyznał autor, są one próbą interpretacji prozy Wiesława Myśliwskiego i efektem wielokrotnego przeżywania lektury, stanowią również wyraz hołdu złożonego pisarzowi. Najważniejszą rolę odgrywa w nich tytułowe sandomierskie Podwale, gdzie znajdował się dom rodzinny plastyka, ale bardzo bliskie również prozaikowi.
Przemek Zamojski powiedział, że jest to dla niego miejsce niegasnącej pamięci, do którego wciąż pielgrzymuje.
- To trawestacja, odbicie - rozmazane, nieco zamglone, zupełnie nielustrzane, idące trochę jak fraza w "Widnokręgu": "Rzeka w rzece. A jedna drugiej na przekór", a zatem stanowiące niejako półprywatny diariusz obrazów - tak opisywał swoje grafiki artysta plastyk.
Jerzy Krzemiński, wieloletni kustosz Działu Literatury Muzeum Okręgowego w Sandomierzu mówił między innymi o tym, jak mocno wpłynął na pisarstwo Wiesława Myśliwskiego okres dzieciństwa. Jest ono, jak stwierdził, w nim zakodowane. Miejsce, w którym autor spędził pierwsze lata życia, czyli Dwikozy, zdeterminowało jego twórczość.
- "Widnokrąg" jest śladem tego kodu, tego, że Wiesław Myśliwski wyrastał na tej ziemi. Jego język jest wzięty z Dwikozów, tym językiem posługuje się on po dziś dzień. A jest to powieść niezwykła. Ujawnia się w niej piękne gadulstwo Myśliwskiego, "bajanie" na najwyższym poziomie. "Widnokrąg" to arcydzieło literatury polskiej. Jest on absolutnie wspaniały. Jest sandomierski, "nasz", przez to dla nas bardzo cenny - podkreślił Jerzy Krzemiński.
Autor "Kamienia na kamieniu", zaznaczył znawca literatury, niewiele podróżuje. - Jego twórczość dowodzi tego, że można nie opuszczać własnego podwórka i stworzyć absolutne arcydzieło, pokazuje, że najważniejsze jest nie to, co widzieliśmy w świecie, ale to, co jest w nas. To pisarstwo wynika z niezwykłego bogactwa wewnętrznego - powiedział prelegent.
Przyznał on, że czyta powieści Wiesława Myśliwskiego z ołówkiem w ręku, by zakreślać nim zdania i fragmenty. Jest tam bowiem bogactwo znakomitych refleksji, wspaniałej, własnej filozofii życiowej.
O najważniejszych wątkach w sandomierskich powieściach Wiesława Myśliwskiego - "Widnokręgu" i "Uchu Igielnym" mówiła później polonistka dr Danuta Paszkowska.
Anna Bokwa, współwłaścicielka Widnokręgu poinformowała, iż możliwe jest, że Wiesław Myśliwski odwiedzi w najbliższych tygodniach Sandomierz i lokal, którego - jak się wyraziła - jest ojcem chrzestnym (tytuł powieści dał mu nazwę).
Już 8 kwietnia odbędzie się tam oficjalna promocja wydanej kilka dni temu, z okazji urodzin pisarza, książki pod tytułem "Wiesław Myśliwski. W środku jesteśmy baśnią". W spotkaniu będą uczestniczyć redaktorzy Jerzy Illg i Wojciech Bonowicz.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz