O sprawie można przeczytać w aktualnym wydaniu „Tygodnika Nadwiślańskiego”. Problem, przypomnijmy, dotyczy głównie sandomierzan ze Starego Miasta, którzy otrzymali horrendalne rachunki za ciepło za grudzień, na poziomie 1200 złotych za 50-metrowe mieszkanie. Przyczynił się do tego wzrost cen gazu, ale także fakt, że przedsiębiorstwo przestało pobierać od lokatorów zaliczki.
Spółka tłumaczy, że nie może tego robić ze względu na bonifikaty, z których korzysta, dzięki nim rachunki odbiorców ciepła są niższe. Zaliczki mogłoby pobierać miasto, właściciel staromiejskich kamienic. Władze nie zdecydowały się na takie rozwiązanie w obawie przed dodatkowymi kosztami.
Środowe posiedzenie komisji gospodarki komunalnej rady miasta miało burzliwy przebieg. Wielu sandomierzan ze starówki mówiło o chęci odłączenia się od miejskiej sieci. Padły zarzuty, że miasto, poprzez tak wysokie opłaty, chce się pozbyć lokatorów ze staromiejskich kamienic.
– Wraz z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej wychodzimy naprzeciw tej trudnej sytuacji. Mieszkańcy mogą zgłaszać się indywidualnie do PEC w celu rozłożenia rachunków na raty – poinformował dzisiaj (w poniedziałek, 23 stycznia) burmistrz Marcin Marzec.
Wniosek będzie dostępny w Biurze Obsługi Interesanta w Urzędzie Miejskim oraz w siedzibie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w godzinach ich otwarcia. Każdy wniosek będzie rozpatrywany indywidualnie. Spółka ma 14-dni na udzielenie odpowiedzi.
na zdjęciu: posiedzenie komisji rady miasta.
Zima17:14, 23.01.2023
Nie płacili w poprzednich miesiącach zaliczek (ryczałtu), więc można było przewidzieć że w zimie trzeba będzie zapłacić kwotę rzeczywistego ogrzewania. Co w tym dziwnego? 1200 zł to równowartość pół tony węgla lub kilku metrów przestrzennych drewna opałowego.
taka ironia18:36, 23.01.2023
u nas w tarnobrzegu, podnoszą opłaty za ogrzewanie,za ciepła wodę,za wywóz śmieci kiedy tylko chcą i nikt nie protestuje
0 0
u was wszystko jest odwrotnie