[FOTORELACJA]7628[/FOTORELACJA]
Autor „Ferdydurke” jest bohaterem festiwalu z racji przypadającej w tym roku 120. rocznicy jego urodzin, ale również z uwagi na to, że – jak przypomniał Andrzej Nowak Arczewski, pomysłodawca wydarzenia – przyszedł on na świat w naszym regionie – w Małoszycach, w ziemi sandomierskiej tkwią jego korzenie.
O osobowości Witolda Gombrowicza i jego biografii mówiła dzisiaj w Ratuszu między innymi Klementyna Suchanow, autorka znakomitej, dwutomowej monografii pod tytułem „Gombrowicz. Ja, geniusz”. Pisarka i redaktorka opowiadała także o tym, jak gromadziła materiały do tej książki.
Na wystawie towarzyszącej festiwalowi można zobaczyć tłumaczenia dzieł pisarza na wiele języków.
Na rozmowy i dyskusje na temat roli biografii i dokumentu w literaturze przeznaczono sporo czasu. Justyna Sobolewska z „Polityki” opowiedziała o swojej książce zatytułowanej „Jadwiga. Opowieść o Stańczakowej”. Jest to historia jej babki – niewidomej prozaiczki, poetki i reporterki, przyjaciółki Mirona Białoszewskiego. Czytelnicy mieli także okazję do porozmawiania z Cezarym Łazarewiczem, autorem „Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa”.
Odbyła się promocja książki reporterskiej pt. „Długi cień świętej góry” Andrzeja Nowaka Arczewskiego. Przedstawia ona tragiczną historię trzech rodzin, które podczas okupacji mieszkały w rejonie Gór Świętokrzyskich, a także ich dzieci i wnuków. – Ich losy ujawniają również naszą bardzo skomplikowaną historię. Przypominają o tym, iż jest ona złożona, że naszej przeszłości nie można pokazywać w czarno-białej tonacji – mówił autor.
Prof. Anna Nasiłowska, prezeska Stowarzyszenia Pisarzy Polskich przyznała, że jeszcze 20-30 lat temu biografia uchodziła za gatunek podrzędny, później to się zmieniło, okazało się, że czytelnicy pragną biografii. Dziś bardzo dobrze daje ona sobie radę na wielkim rynku.
– Oczywiście, jest to również kwestia samego wykonania – tego, aby temat był opowiedziany w sposób zajmujący, przystępny, żeby była to literatura. Piękne jest to, że hasłem tego festiwalu jest „Fakt. Biografia. Dokument”. Dlatego ten festiwal jest inny niż wszystkie. Podkreśla to, że reportaż, biografia czy praca historyczna może należeć do literatury. Myślę, że w tej chwili jest bardzo dobry czas dla tego typu pisarstwa, dla różnych gatunków związanych z literaturą faktu. Sądzę, iż wynika to z tego, że było wiele historii do opowiedzenia, były białe plamy historyczne oraz historie, które trzeba było opowiedzieć jeszcze raz, sprawy z przeszłości, które wymagały zbadania – zaznaczyła prof. Anna Nasiłowska.
Jutro prof. Nasiłowska będzie mówić o swojej biografii Sławomira Mrożka. Odbędą się także między innymi spotkania z Tomaszem Tyczyńskim, autorem książki „Nieuzasadnione poczucie szczęścia” oraz Violettą Nowakowską, autorką „(Nie) jestem gejem”.
Początek drugiego dnia wydarzenia zaplanowany jest na godzinę 10. Wszystkie spotkania odbywają się w Ratuszu.
Festiwal jest organizowany przy współpracy z Warszawskim Klubem Przyjaciół Ziemi Kieleckiej.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz