Zamknij

Sandomierz jest im bardzo bliski. Ewa Bajkowska i Wiesława Karczewska-Grabias spotkały się z czytelnikami z tego miasta

19:58, 24.09.2024 Aktualizacja: 16:13, 25.09.2024
Skomentuj Spotkanie autorskie z Ewą Bajkowską i Wiesławą Karczewską-Grabias Spotkanie autorskie z Ewą Bajkowską i Wiesławą Karczewską-Grabias

„Sandomierz zawsze bliski” – taki tytuł nosiło spotkanie autorskie z Ewą Bajkowską i Wiesławą Karczewską-Grabias. Wydarzenie odbyło się dzisiaj (we wtorek, 24 września) w Miejskiej Bibliotece Publicznej, w ramach Międzypokoleniowego Festiwalu Literackiego „GENeracja  Słowa”. 

[FOTORELACJA]7656[/FOTORELACJA]

Ewa Bajkowska jest z wykształcenia historyczką, natomiast Wiesława Karczewska-Grabias – polonistką. Obie mieszkają teraz w Lublinie, ale są związane z Sandomierzem, spędziły tu część swojego życia; obie piszą, głównie o tym mieście.  

Wiesława Karczewska-Grabias mówi, że urodziła się w Sandomierzu, ale … po raz drugi. – Urodziłam się w Lublinie. Kiedy miałam trzy lata, rodzice przyjechali do Sandomierza. Ciężko zachorowałam, właściwie nie dawano maleństwu szans na wyjście z tej choroby. Lekarze sandomierscy uratowali mi życie. Moje pierwsze wspomnienie przywołuje tutejszy szpital i białe kornety szarytek – powiedziała pisarka.

Dodała, że Sandomierz wciąż powraca w jej wspomnieniach i książkach.

Ewa Bajkowska przyszła na świat w Sandomierzu, choć – jak zaznaczyła – cała jej rodzina jest związana z Lublinem i Lubelszczyzną. – W okresie okupacji Niemcy próbowali uczynić z Zamościa miasto czysto niemieckie. Likwidowali tam wszystkie instytucje, między innymi Bank Polski. Bank ten przeniesiono do Sandomierza. W taki sposób znaleźli się w tym mieście moi dziadkowie i rodzice. Sandomierz jest dla mnie miastem wyjątkowym. To jest moja Itaka. Zawsze tutaj powracam – myślami, snami, obecnością i słowem pisanym  – podkreśliła bohaterka spotkania.

Siedem z dziewięciu wydanych książek Ewy Bajkowskiej związanych jest z Sandomierzem.

Autorki zabrały uczestników spotkania na „spacer” po tym mieście. Zatrzymując się w niektórych miejscach, prezentowanych na fotografiach, czytały poświęcone im fragmenty swojej prozy i poezji. Dzieliły się również związanymi z tymi miejscami refleksjami i wspomnieniami.  

[ZT]215658[/ZT]

 

(mp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%