"Zapomniane" rzeźby z Małego Rynku w Sandomierzu odzyskują blask. Jedna z nich wymaga poważniejszych zabiegów

Rzeźby autorstwa Gustawa Hadyny stojące na Małym Rynku w Sandomierzu zostały oczyszczone. W trakcie prac okazało się, że jedna z nich wymaga dodatkowych, poważniejszych zabiegów. 

Na potrzebę odnowienia figur niejednokrotnie zwracali uwagę mieszkańcy. Niedawno interpelację w tej sprawie złożył radny Marek Strugała. Podkreślił w niej, że rzeźby są w złym stanie, są pokryte porostami i mchem oraz warstwą brudu.

Na zlecenie miasta rzeźby zostały oczyszczone. – Nie są to obiekty zabytkowe, natomiast stoją na Małym Rynku już od wielu lat i stanowią dla tego miejsca wartość dodaną – powiedział burmistrz Paweł Niedźwiedź.

Jakkolwiek ta większa, symbolizująca macierzyństwo, prezentuje się po oczyszczeniu wyraźnie lepiej, to w przypadku drugiej mycie okazało się zabiegiem niewystarczającym.

– Potrzebuje ona dodatkowych prac. Jest popękana z każdej strony. Może nie przetrwać kolejnej zimy – zauważył Marek Strugała. 

Dodał, że rzeźby stojące na Małym Rynku prezentują wysoką wartość artystyczną, docenia je wielu znawców sztuk plastycznych.   

Burmistrz zapowiedział, że dodatkowe zabiegi zostaną wykonane. – Potrzebne będzie piaskowanie i uzupełnienie ubytków. Wystąpiliśmy już z ofertą do kilku przedsiębiorstw, które specjalizują się w takich usługach. Zamierzamy zlecić wykonanie prac – powiedział Paweł Niedźwiedź. 

Zuzanna Wychowańska, mieszkanka Starego Miasta, artystka plastyk zwróciła uwagę na jeszcze jedną kwestię związaną z rzeźbami: ich ekspozycję – jedna z figur „patrzy” na stragan, a druga jest zasłonięta przez stoisko handlowe. Sandomierzanka zaapelowała o to, aby zmienić dotychczasowy stan rzeczy.

Gustaw Hadyna, twórca prac, był wybitnym artystą rzeźbiarzem z Woli Grójeckiej koło Ćmielowa. Zmarł w 2021 roku.

Figury kobiet zostały ustawione na Małym Rynku w latach 80. Trafiły do miasta za pośrednictwem Biura Wystaw Artystycznych.

[ZT]221884[/ZT]