Daniel Olbrychski gościł dzisiaj (w niedzielę, 23 czerwca) w Ossolinie. Został tam uhonorowany Kryształowym Berłem za wybitne dokonania aktorskie. Filmowy Kmicic musiał później stawić czoło niełatwemu zadaniu.

[FOTORELACJA]6944[/FOTORELACJA] 

Wybitny aktor odebrał wyróżnienie podczas XII Pikniku Rycerskiego, zorganizowanego przez Stowarzyszenie „Nasze Dziedzictwo Ossolin”.  

Daniel Olbrychski przyznał, że darzy Sandomierszczyznę dużym sentymentem. W Sandomierzu kręcone były „Popioły”, w których zagrał swoją pierwszą ważną rolę. – Zaraz po premierze tego filmu w Chobrzanach odbyło się moje pierwsze spotkanie z widownią, prowadzone przez Barbarę Wachowicz. Ponadto jestem jednym z wielbicieli „Ojca Mateusza”. Oglądam każdy odcinek. Miasto jest w tym serialu cudownie promowane – mówił aktor.

Daniel Olbrychski powiedział, że wszystkie swoje kreacje aktorskie traktuje jak dzieci i nie byłby w stanie wskazać tej ulubionej. – Najwięcej wysiłku psychicznego wymagała ode mnie rola Kmicica. Jest to bowiem postać literacka kochana przez pokolenia Polaków. Łatwo było zatem albo zawieść publiczność, albo zyskać jej sympatię. Kolejne pokolenia oglądają ten film z wielką przyjemnością, a ja – choć zbliżam się do osiemdziesiątki – nadal jestem rozpoznawalny, więc chyba Pana Boga za nogi złapałem – dodał artysta.

Gość pikniku stwierdził, że miał niesamowite szczęście, że trafił najpierw na Andrzej Wajdę, który powierzył mu rolę Rafała Olbromskiego w „Popiołach” i uczynił znanym aktorem, a potem na Jerzego Hoffmana, który postanowił zekranizować „Trylogię” i jego obsadzić we wspaniałych sienkiewiczowskich rolach. – Doceniam to z każdym rokiem coraz bardziej. Jerzy Hoffman do tej nazywa mnie „w Trójcy Jedyny”, ponieważ zagrałem we wszystkich trzech częściach – dodał żartobliwie aktor.  

Daniel Olbrychski, po odebraniu Kryształowego Berła, otrzymał od Stowarzyszenia „Avito Vivit Honore” specjalne zadanie, nawiązujące do jego filmowej roli: miał ściąć jednym ruchem trzy palące się knoty świec. Aktor bez trudu poradził sobie z tym wyzwaniem, wykazując się niezwykłą zręcznością. Ponadto opowiadał publiczności o kulisach kręcenia „Trylogii”.

Rafał Staszewski, prezes Stowarzyszenia „Nasze Dziedzictwo Ossolin” zaznaczył, że tegoroczne wyróżnienie ma szczególny charakter. – Kiedy w 2013 roku ustanowiliśmy nagrodę, marzyliśmy o tym, aby nasz dzisiejszy gość zawitał do Ossolina i przyjął Kryształowe Berło. Powstała ona między innymi z myślą o nim. Tę nagrodę przyznajemy zwykle za jedną konkretną rolę, czasem zdarzały się odstępstwa od tej reguły – honorowaliśmy naszych gości za dwie lub trzy kreacje aktorskie. W tym roku po raz pierwszy Kryształowe Berło zostało przyznane za całokształt dokonań aktorskich. Nie mogło być inaczej. Dorobek Daniela Olbrychskiego jest tak bogaty, że każda próba wyboru nawet kilku ról byłaby skazana na niepowodzenie – wyjaśnił Rafał Staszewski.

W czasie imprezy widzowie zobaczyli pokazy nawiązujące do „Trylogii”. Wysłuchali też koncertu Piotra Pręgowskiego, aktora znanego przede wszystkim z serialu „Zmiennicy” i „Ranczo”.

Odbył się również finał Wojewódzkiego Konkursu Pięknego Czytania „Ta proza krzepi”. Jego bohaterem był Melchior Wańkowicz, a przewodniczącym jury sam Daniel Olbrychski. Zwyciężczyniami w poszczególnych kategoriach wiekowych zostały: Gabriela Niezgoda ze Szkoły Podstawowej w Bilczy, Jagoda Gruszecka ze szkoły w Ossolinie oraz Giulia Kpogomau z I Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gostomianum w Sandomierzu.

Były także pokazy strażackie. Na zakończenie swoimi talentami pochwalili się podopieczni Gminnego Ośrodka Kultury w Klimontowie

Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w „Tygodniku Nadwiślańskim”.