Spółka ECO wystąpiła o dotację na budowę farmy solarnej w Tarnobrzegu. W grę wchodzi kilkadziesiąt milionów złotych

Firma ECO złożyła wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dotację na wybudowanie w Tarnobrzegu dużej farmy solarnej bezpośrednio podgrzewającej wodę dostarczaną do miejskiej sieci ciepłowniczej. Wcześniej ECO otrzymała zgodę Rady Miasta na 25-letnią dzierżawę działki na której instalacja miałaby stanąć.

ECO ubiega się o dotację, która miałaby pokryć dużą część kosztów postawienia w Tarnobrzegu mającej ok. 4,5 hektara farmy solarnej. Koszt inwestycji to ponad 40 mln zł. Decyzja, czy otrzyma pieniądze na ten cel nie zapadnie jednak szybko.

– To są długotrwałe procedury, myślę, że na rozstrzygnięcie, czy nasz projekt otrzyma dofinansowanie przyjdzie nam poczekać przynajmniej pół roku – powiedział „Tygodnikowi Nadwiślańskiemu” Zdzisław Horwat, prezes ECO Tarnobrzeg.

[FOTORELACJA]7613[/FOTORELACJA]

Firma już teraz dzierżawi wspomnianą działkę, położoną obok Muru Dzikowskiego i parku otaczającego Zamek Tarnowskich, wzdłuż ul. Sikorskiego. Umowę na to podpisała w 2023 roku, jednak jest to dzierżawa krótkoterminowa. Aby starać się o dofinansowanie wielomilionowej inwestycji jaką byłaby budowa mającej ok. 4,5 hektara powierzchni farmy solarnej, ECO musiało wykazać się posiadaniem dzierżawy na cały okres planowanego funkcjonowania instalacji (25 lat). Z tego też powodu punkt dotyczący wydzierżawienia działki w trybie bezprzetargowym stanął na ostatniej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.

O ile kwestia samej sensowności wybudowania farmy solarnej bezpośrednio ogrzewającej wodę dostarczaną do miejskiej sieci ciepłowniczej nie budzi w Tarnobrzegu wątpliwości, to jej zlokalizowanie obok Parku Dzikowskiego już tak. Dla władz miasta, inwestora i części mieszkańców, jest to nieużytek, jednak wiele osób, w tym także radni, uważa inaczej. Także zarząd osiedla Stare Miasto zaopiniował inwestycję negatywnie, zaś zarząd osiedla Dzików wstrzymał się z zajęciem stanowiska z powodu braku informacji o potencjalnych korzyściach i negatywach dla mieszkańców.

Protestujący mieszkańcy wielokrotnie podnosili, że tereny te to ostatnia „dzika” enklawa przyrodnicza w centrum miasta, z cennym ekosystemem. Na tym terenie widzieliby raczej miejsce do rekreacji, a nie farmę solarną. Na spotkaniach konsultacyjnych w sprawie farmy pojawiało się jednak niewielu uczestników.

Wyrazicielem głosów protestujących, nie przeciwko samej farmie, ale jej zlokalizowaniu na tej konkretnej działce, był podczas dyskusji na sesji radny Damian Szwagierczak. Sugerował on, że dużo lepszym rozwiązaniem byłyby instalacje solarne na blokach, zaś wyłącznie tego terenu, jaki ma zająć farma, to marnotrawstwo z punktu widzenia miasta.

Rekomendując przyjęcie uchwały wydzierżawiającej ECO działkę pod budowę farmy solarnej, prezydent Łukasz Nowak podkreślał, że jest to dzierżawa warunkowa. Jeżeli firma bowiem nie otrzyma grantu na budowę instalacji (ubiega się o niego w trybie konkursowym), albo nie uzyska zgody konserwatora zabytków na lokalizację instalacji solarnej na wspomnianej działce (Urząd Ochrony Zabytków czeka na ekspertyzę Narodowego Instytutu Dziedzictwa), umowa na 25 lat zostanie rozwiązana.

Ostatecznie, radni stosunkiem głosów 14 "za", 3 "przeciw" i 3 "wstrzymuję się" wyrazili zgodę na wydzierżawienie ECO działki.

[ZT]218083[/ZT]

Miasto z tytułu dzierżawy terenu i podatku od nieruchomości będzie otrzymywać od ECO ok. 170 tys. zł rocznie (według dzisiejszych stawek). Pełna wysokość czynszu dzierżawnego, 74250 z (plus VAT) ma obowiązywać od momentu oddania farmy do użytku. Wcześniej ECO będzie płacić 14850 zł rocznie (plus VAT).

Dla spółki ECO budowa farmy solarnej ma duże znaczenie. Firma musi bowiem do 1 stycznia 2028 roku zacząć produkować przynajmniej 5 procent „zielonej energii”. Dzięki temu zostałaby systemem efektywnym energetycznie. To ostatnie jest kluczowe dla pozyskania przez ECO m.in. dotacji zewnętrznych.

Podczas dyskusji, zarówno w trakcie spotkań konsultacyjnych, jak i na sesji RM, padały także pytania o korzyści dla mieszkańców. Według zapewnień prezesa ECO, uruchomienie farmy solarnej, która zapewni 5-6 procent rocznego podgrzewu wody w Tarnobrzegu, sprawi jednocześnie, że najprawdopodobniej nie będzie musiała podnosić odbiorcom stawek za dostarczenie ciepła systemowego. Żadne konkretne deklaracje dotyczące wysokości stawek jednak nie padły.