Choć pogoda nie rozpieszczała i młodym pasjonatom biegania przyszło rywalizować przy mżącym deszczu, nikomu to nie przeszkadzało. Młodzi ludzie, poczynając od biegnących pod opieką rodziców przedszkolaków aż po młodzież, doskonale bawili się rywalizacją, prezentując przy tym wysoki poziom sportowy.
[FOTORELACJA]10503[/FOTORELACJA]
Dziecięce i młodzieżowe bieganie na trasie przed Zamkiem Tarnowskich i na pl. Bartosza Głowackiego rozpoczął bieg dla dzieci niepełnosprawnych.
Rywalizowano na dystansach od 100 do 800 m. Odległość do przebiegnięcia zwiększała się stopniowo, wraz z kolejnymi kategoriami wiekowymi. Dzieci z roczników 2019 i młodsze miały do pokonania 100 m, te z roczników 2018 u 20917 200 m, itd. Najstarsi, z roczników 2014 – 2011 rywalizowali już na poważnym dystansie 800 m.
Imprezie biegowej przyglądał się Marek Freyer, bratanek patrona imprezy Alfreda Freyera i syn także znakomitego biegacza Bronisława Freyera.
– Cieszy, że tak dużo młodych ludzi przyszło wziąć udział w zawodach poświęconych pamięci Alfreda Freyera. Szkoda tylko, że pogoda nie do końca się udała – stwierdził pan Marek.
Rywalizacja w biegach dziecięcych i młodzieżowych w ramach 47. Biegu Nadwiślańskiego im. Alfreda Freyera została połączona z akcją charytatywną na rzecz Wiktorii Wilk z Grębowa, zmagającej się z ciężką chorobą. Była kwesta i kiermasz ciast.
0 0
Jedyna okazja żeby zobaczyć w Tarnobrzegu policjantów . Na co dzień żadnego nie uświadczysz a z okazji biegu pojawiają się tłumnie na ulicach