Halina Kunicka śpiewała w swoim słynnym szlagierze, że „jest w orkiestrach dętych jakaś siła”. Widać to było w sobotę, 14 czerwca, w Gorzycach. Tłumy ludzi przyszły do Technicznego Ogrodu w Gorzycach świętować urodziny gorzyckiej Orkiestry Dętej. Zespół towarzyszy mieszkańcom gminy już od pół wieku.
[FOTORELACJA]9684[/FOTORELACJA]
– Dorastałem niejako „obok” tej orkiestry, od 50. lat jest ona z nami zawsze, przy każdej ważnej rocznicy czy święcie. To nasze gorzyckie „srebra rodowe” – mówi Leszek Surdy, wójt gminy Gorzyce.
Świętowanie 50-lecia istnienia orkiestry, niegdyś zakładowej, a dziś znanej jako Orkiestra Dęta Gminnego Ośrodka Kultury w Gorzycach, miało uroczysty charakter. Z tej okazji muzycy zaprezentowali się w nowych strojach, a gościnnie wystąpiły z nimi zespoły Acapella, Avangarde i mażoretki Aurum GOK Gorzyce oraz Diamentu Chmielów. Było kolorowo, radośnie, ale i momentami nostalgicznie, gdy przypominano byłych, nieżyjących już kapelmistrzów orkiestry – twórcę zespołu Jana (Leszka) Urbanyja i Krzysztofa Kapałę. Olbrzymie brawa i gratulacje odebrał trzeci z „historycznych” kapelmistrzów, Adam Minior, do dziś grający w orkiestrze.
Zespół pod przewodnictwem obecnego kapelmistrza Krystiana Cieślaka czarował wykonując swingowe wersje znanych szlagierów i udowadniając, że jest wyjątkowo uniwersalny muzycznie, prezentując przy tym bardzo wysoki poziom artystyczny.
Nie są to słowa na wyrost, co potwierdza opinia profesor Anny Marek – Kamińskiej, prezes podkarpackiego oddziału Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, która przyjechała do Gorzyc by wręczyć muzykom odznaczenia.
– Pierwszy raz widzę tę orkiestrę na żywo i mam okazję posłuchać jak grają. Nawet nie będę ukrywać, że jestem pod ogromnym wrażeniem, macie w Gorzycach fantastyczny zespół. Wiele miast i miejscowości może wam pozazdrościć takiej orkiestry, bo jej poziom jest znakomity – stwierdziła A. Marek – Kamińska.
Skoro urodziny i to okrągłe, 50., to podczas imprezy w Technicznym Ogrodzie nie mogło zabraknąć prezentów. Oprócz wyróżnień, odznaczeń i pamiątkowego grawertonu od Polskiego Związku Chórów i Orkiestr był podarunek od wójta gminy Leszka Surdego, "koperta" od ks. dr Mariusza Kozłowskiego, proboszcza parafii pw. św. Franciszka Salezego i św. Andrzeja Boboli w Gorzyach i... bęben od starosty tarnobrzeskiego Pawła Bartoszka.
Występy orkiestry, zaprzyjaźnionych zespołów i prezentujących swoje układy mażoretek trwały ponad dwie godziny. Po oficjalnej części uroczystości muzycy i zaproszeni goście udali się na urodzinowe przyjęcie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz