Kolekcja Dzikowska, zbiór bezcennych obrazów, miniatur, ksiąg i starodruków zgromadzonych na przestrzeni wieków przez rodzinę Tarnowskich, stanie się własnością gminy Tarnobrzeg. Miasto podpisało z Tarnowskimi umowę w tej sprawie. O planach zakupu Kolekcji Dzikowskiej informowaliśmy, jako pierwsi, w czerwcu br.
- Mogę potwierdzić, że podpisaliśmy umowę z rodziną Tarnowskich. Jeżeli zostanie ona zaakceptowana przez radnych, rozpoczynamy procedurę zakupu. Kolekcja Dzikowska stanie się własnością Tarnobrzega i będzie eksponowana w zamku w Dzikowie, w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega - mówi Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega.
Kolekcja Dzikowska to zbiór dzieł sztuki gromadzonych przez ród Tarnowskich od początku XIX wieku. Przed wojną była uważana, obok kolekcji Czartoryskich, za najcenniejszą prywatną kolekcję w Polsce. Mimo strat spowodowanych wojną i późniejszym przejęciem jej przez komunistyczne władze, wciąż jest zbiorem, za który "dałoby się pokroić" każde muzeum na świecie. W jej skład wchodzą obrazy autorstwa m.in. Rembrandta, van Dycka, Verneta, Guercina, Carraccich, Veronese, Canaletta i wielu innych mistrzów, a także pokaźna kolekcja malarstwa polskiego - Malczewskiego, Kossaków, Matejki, Norblina, Rodakowskiego i Pochwalskiego. Oprócz tego, w skład kolekcji wchodzi 80 unikatowych miniatur, a także zbiór starodruków i rękopisów, zawierający m.in. najstarszy istniejący odpis "Kroniki" Wincentego Kadłubka, rękopis "Zemsty" Fredry, itd.
- Te zbiory gromadzone były w zamku w Dzikowie, stanowią część naszej tożsamości. Zakup kolekcji jest korzystny dla miasta i jego mieszkańców, nie tylko tych dziś żyjących, ale i przyszłych pokoleń - nie ma wątpliwości D. Bożek.
Propozycja sprzedaży Kolekcji Dzikowskiej Tarnobrzegowi wyszła ze strony rodziny Tarnowskich. Nieoficjalnie wiadomo, że jest to pomysł nestora rodu Jana Tarnowskiego. Chce on w ten sposób zrealizować wolę swojego ojca, ostatniego "pana na Dzikowie", hrabiego Artura Tarnowskiego, który przez całe życie dążył do tego, by rodzinne zbiory eksponowane były w Tarnobrzegu. 88-letni Jan Tarnowski jest ostatnim już przedstawicielem rodu związanym emocjonalnie z Dzikowem. Gdy jego zabraknie, nie ma żadnych gwarancji, że dzieła sztuki stanowiące Kolekcję Dzikowską nie zostaną rozsprzedane do innych muzeów.
Możliwe, że tarnobrzeski samorząd uzyska wsparcie w zakupie kolekcji ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Rozmawialiśmy o tym w Warszawie z wicepremierem Piotrem Glińskim. Dostaliśmy "zielone światło", muzeum ma przygotować wniosek o grant, możliwe też, że uda się pozyskać środki z rezerwy premiera - mówi Dariusz Bożek.
W uzyskanie pomocy ministerialnej zaangażowany jest europoseł Tomasz Poręba, który wspiera działania władz Tarnobrzega. Pierwszym, wymiernym skutkiem spotkań w Warszawie jest wpisanie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega do Państwowego Rejestru Muzeów. To otwiera przed placówką możliwość pozyskiwania dodatkowych środków.
Tarnobrzeski samorząd, poza pozyskaniem kolekcji, rozpoczął też starania o sprowadzenie do Zamku Dzikowskiego zbiorów Muzeum Polskiego w Rapperswil w Szwajcarii. Część zgromadzonych tam zbiorów, to dzieła sztuki pochodzące z przedwojennej Kolekcji Dzikowskiej (m.in. 120 miniatur). Muzeum Polskie traci swoją szwajcarską siedzibę i nie jest wykluczone, że jego zbiory trafią do Polski.
Władze Tarnobrzega nie informują na razie ile kosztować będzie zakup Kolekcji Dzikowskiej.
- Rozmowy w tej sprawie cały czas się toczą, poza tym, pierwsi o szczegółach transakcji powinni dowiedzieć się radni. Mogę tylko powiedzieć, że płatność ma być rozłożona na dwie raty - mówi D. Bożek.
0 0
jak to? przeciez tarnobrzeg to chloporobotnicze a nie hrabiowskie miasteczko dlatego zostalo wojewodztwem
0 0
PEWNIE ŻE KUPI,KTO BOGATEMU ZABRONI,CENA WODY W GÓRĘ O 20 %,ŚMIECI DRORZSZE JAK W STOLICACH EUROPEJSKICH,ZAROBKI NA POZIOMIE 1950 ZŁ,A CO TAM.PLANDEKI NA WISOSTRADZIE TEŻ BĘDĄ NOWE?KIEDY REFERENDUM?
0 0
Słów brak Artykuł pierwszej potrzeby w tym zapyzialym zapuszczonym miasteczku