Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat na Prezydenta RP Karol Nawrocki po raz kolejny odwiedził w czwartek region świętokrzyski. Wieczorem spotkał się ze swoimi sympatykami w Staszowskim Ośrodku Kultury.
[FOTORELACJA]8985[/FOTORELACJA]
Przez cały dzisiejszy dzień Karol Nawrocki uczestniczył w spotkaniach z wyborcami na terenie województwa świętokrzyskiego. Odwiedził Końskie, Starachowice, Ostrowiec, Opatów, a na koniec zawitał do Staszowa. Kilkanaście minut po godz. 19, owacyjnie witali go licznie zgromadzeni w sali widowiskowej Staszowskiego Ośrodka Kultury mieszkańcy powiatu.
Kandydat na prezydenta zapewniał, że będzie stał na straży polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego. Wspomniał również o trudnej sytuacji w „Siarkopolu” Grzybów, zaznaczając, że Polska powinna korzystać ze swoich zasobów naturalnych tak długo, jak będzie to potrzebne. Krytykował "Zielony Ład", który - jak podkreślał - skutkuje m.in. wysokimi cenami energii i hamuje rozwój kraju.
Mówił również o tym, że zwycięstwo w wyborach Rafała Trzaskowskiego, oznaczałoby koniec Polski jaką znamy. – To byłaby Polska dziwactwa, a nie dziedzictwa, ze szkodliwą ideologią w szkołach i presją "Zielonego Ładu" - mówił K. Nawrocki.
Po spotkaniu kandydat długo pozował do wspólnych zdjęć ze swoimi sympatykami.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TN".
[ZT]219922[/ZT]
1 1
Ci ludzie są nadal chorzy