Największe przeboje polskiej muzyki filmowej zabrzmiały w minioną sobotę ze sceny Staszowskiego Ośrodka Kultury. Zaśpiewała je Joanna Aleksandrowicz. Koncert połączony był z otwarciem wystawy fotografii Huberta Gawłowicza.
Wszystko odbyło się w ramach cyklu "Wieczór w kolorach jesieni", zajmującego wyjątkowe miejsce w kalendarzu imprez artystycznych organizowanych przez SOK.
- Pierwsze tego rodzaju spotkanie zaproponowaliśmy już blisko 20 lat temu - mówi Katarzyna Ciepiela, dyrektor Staszowskiego Ośrodka Kultury. - Odbiór był znakomity. Do dziś nasze jesienne wieczory cieszą się dużym zainteresowaniem. W tym roku, ze względu na sytuację epidemiologiczną, musieliśmy nieco ograniczyć jego formułę. Zwykle prezentacjom artystycznym towarzyszy jeszcze regionalna biesiada przygotowywana przy udziale m.in. miejscowych lokali gastronomicznych czy gospodarstw ekologicznych. Znakiem rozpoznawczych naszych spotkań są dekoracje, których motywem przewodnim jest rokitnik, jeden z symboli jesieni.
Jesień, i ta najpiękniejsza - złota, mieniąca się różnymi odcieniami żółci i czerwieni, ale i ta tonąca we mgle i skrząca się pierwszymi przymrozkami, dominuje również na fotografiach Huberta Gawłowicza, prezentowanych na wystawie w sali kameralnej SOK.
- Wszystkie te zdjęcia zostały wykonane w Staszowie i okolicach. Miejscem, które fotografuję szczególnie chętnie, jest ulica Parkowa, z zabudowaniami dawnego młyna, kanałem młyńskim i oczywiście starym parkiem. To są obiekty doskonale znane mieszkańcom miasta, jednak myślę, że pewne ujęcia czy detale, mogą dla wielu osób okazać się zaskakujące - zaznacza H. Gawłowicz.
W nastrój jesiennego wieczoru wprowadziła uczestników imprezy Joanna Aleksandrowicz, aktorka i piosenkarka, mająca na koncie współpracę m.in. z Wojciechem Smarzowskim i Markiem Koterskim, która pięć lat temu zagrała po raz pierwszy koncert filmowo-musicalowy. Składają się nań szlagiery z takich kinowych przebojów, jak choćby: "Hallo Szpicbródka", "Vabank" czy "Noce i dnie". Recital spotkał się z ciepłym przyjęciem publiczności, i od tamtej pory artystka prezentuje go regularnie na scenach całej Polski. (rs)
Fot. R. Staszewski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Zastanawia mnie, o czym jest ten wywiad? Pytania żadne, trochę wygląda to tak, że prezes sobie coś opowiadał a potem pytania zostały do tego na siłę dopisane. W sumie to nie wiem, czy to jest o firankach czy o temperaturze w mieszkaniu jakiegoś członka spółdzielni. Gdzie jakieś rzetelne informacje, jakieś liczby, fakty, pomysły zarządu na oszczędzanie???? To już ludzie w komentarzach piszą ciekawsze fakty...
Krytyk literacki
11:44, 2025-10-29
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Montują jakieś pudełka na grzejnikach i wmawiają ludzia , że to coś mierzy. Lokatorzy boją się na nie patrzeć, a co dopiero włączyć grzejnik
Paweł
10:57, 2025-10-29
Szkło w leku podawanym w szpitalach
kto wam pisze te artykuły? "pracownicy służby zdrowia?" nie ma służby o 1999
hsah
09:47, 2025-10-29
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Najlepsze hasło "koszty niezależne od nas" Czemu Pan Prezes nie wspomniał o kosztach miału węglowego wykorzystywanego przez Eco Tarnobrzeg. Koszt 2 lata temu ponad 2tys za tonę netto obecnie 300 zł netto tona...
Mieszkaniec
07:40, 2025-10-29