Zamknij

Tarnobrzeg. Przyłapany na kradzieży w markecie złodziej zgubił telefon. Po chwili spokojnie po niego wrócił

13:29, 21.03.2021 wel
Skomentuj

Mieszkaniec Kielc próbował ukraść w jednym z tarnobrzeskich marketów alkohol, zapiekanki i narzędzia. Przyłapany, wdał się w szarpaninę z ochroniarzem. Uciekają zgubił łup, a przy okazji własny telefon. Gdy zorientował się, że nie ma "komórki"... wrócił po nią do sklepu.

 - W czwartek, 18 marca, po godzinie 14, otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej w jednym z marketów. Na miejscu policjanci ustalili, że pracownik ochrony sklepu zwrócił uwagę na jednego z klientów, który próbował wyjść ze sklepu z towarem, za który nie zapłacił w kasie. Ochroniarz złapał mężczyznę za kurtkę, ten zareagował agresją. Zaczął szarpać ochroniarza, odpychać go i używać słów wulgarnych - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska - Wrona, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Tarnobrzegu.

W czasie szamotaniny z ochroniarzem, złodziejowi wypadł skradziony w sklepie łup - litrowa butelka alkoholu, dwie zapiekanki i klucz pneumatyczny. Butelka alkoholu się stłukła. Wtedy złodziej uciekł. Nie zauważył, że w trakcie szamotaniny wypadł mu też telefon komórkowy.

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring sklepu, ochrona placówki powiadomiła policję. Zanim jeszcze patrol pojawił się na miejscu, do marketu wrócił... rabuś. Szukał swojego telefonu. Został zatrzymany i przekazany w ręce policji.

 - Ustaliliśmy tożsamość sprawcy. To 36-letni mieszkaniec Kielc, który w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, został mu przedstawiony zarzut kradzieży rozbójniczej - informuje B. Jędrzejewska - Wrona.

36-latkowi grozi od 1 do 10 lat pozbawienia wolności.

(wel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%