W poniedziałek po godz. 17, w miejscowości Alfredówka w gminie Nowa Dęba, policjanci ruchu drogowego, zatrzymali do kontroli drogowej osobowego peugeota. Za kierownicą pojazdu siedziała 39-letnia mieszkankę powiatu sandomierskiego.
Okazało się, że kobieta jechała z prędkością 111 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Nie umiała wytłumaczyć dlaczego się tak spieszy.
Za zbyt szybką jazdę, 39-latka straciła prawo jazdy na trzy miesiące. Ponadto otrzymała mandat w wysokości 2000 złotych i 14 punktów karnych.
[ZT]212772[/ZT]
Źródło: KMP Tarnobrzeg
6 4
Spieszyła się bo policyjna bmw siedziała jej na dupie
5 1
Oni zawsze tam tak robią
6 1
Na zachodzie policja jest dla ludzi , a w polsce po to żeby ludzi gnębić i karać
0 0
można nie przyjąć mandatu jak goni cię bmw i prowokuje?
0 0
Dana to weż nie przyjmnij mandatu to zobaczysz co z Tobą zrobią . Takie kolegium ci dopierniczą , że się nie pozbierasz . Przecież to mafia , budżet ma być na plus
7 2
Na zachodzie ludzie jeżdżą kulturalnie nie jak wariaci w Polsce , ciekawe czy też byś tak pisał jeżeli ta baba zabiłaby na pasach kogoś twojej rodziny
0 0
Chłopie , Ty w końcu zrozum to . Na zachodzie są odpowiednie drogi to i ludzie tam jezdzą kulturalnie . Na zachodzie wyjezdzasz z wiochy zabitej dechami i za góra 40-50km masz wjazd na autostradę i zapierniczasz sobie . A w Polsce , jedzie gościu z Rzeszowa do Warszawy to dopiero przed Radomiem wjeżdza w ekspresówkę a 150 km jedzie po wioskach miasteczkach i w każdej wiosce minimum dwa przejścia dla pieszych , ciągniki , kombajny , rowerzyści i tak co trochę trzeba zwalniać do 30 km/h . Niech najpierw zrobią drogi jak na zachodzie to i wtedy mogą mieć wymagania zachodnie
1 0
Pozdrowionka dla Pajaca z Nowej Dęby
0 0
Pajac nie popił wczoraj na imprezie w Jadachach ?