W piątek, 28 lutego, dyżurny otrzymał zgłoszenie, że jedna z karetek pogotowia ratunkowego, została wezwana do poszkodowanego mężczyzny, który utknął w lesie i ma uraz nogi. Rozległy teren, porośnięty drzewami na nieużytkach i pobliski las, okazał się terenem trudnym do udzielenia mężczyźnie natychmiastowej pomocy.
Na dodatek, zbliżający się zmierzch i niska temperatura, spowodowały, że życie mężczyzny było zagrożone. Jeden z funkcjonariuszy nawiązał kontakt telefoniczny z 62-latkiem.
– Zadając szczegółowe pytania dotyczące kierunku z jakiego wszedł do lasu, wielkości i gęstości drzew rosnących wokół miejsca, w którym się znajdował oraz poprzez włączenie sygnałów świetlnych i dźwiękowych policyjnego radiowozu poszukiwania zaginionego mężczyzny zakończyły się sukcesem – mówi podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Po godzinnej akcji poszukiwawczej, policjanci zauważyli leżącego mężczyznę z włączoną latarką w telefonie. 62-latek, oświadczył, że wszedł do lasu, aby skrócić sobie drogę do domu, tam potknął się i doznał urazu nogi. Mężczyzna był wychłodzony, jego ubranie było wilgotne, a temperatura jego ciała była obniżona.
Służby ratownicze udzieliły pomocy 62-latkowi, który został przewieziony do szpitala.
[ZT]220128[/ZT]
0 0
Zanim ktoś wejdzie do lasu powinien nauczyć się korzystać w swoim telefonie z GPS. Można też zainstalować apkę mapy.cz, prosta w obsłudze, skuteczna w lokalizacji miejsca pobytu z możliwością rejestracji trasy przemarszu. Używam, polecam.