W sobotni wieczór gwałtowna nawałnica z gradem przetoczyła się przez gminę Szydłów. Podobnie jak w pamiętnym 2019 roku, żywioł spowodował ogromne straty w sadach, zwłaszcza śliwkowych.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>>> GRADOBICIE W SZYDŁOWIE
Przed dwoma laty lodowe kule były większe, a niektóre miały ostre krawędzie, przez co niszczyły nie tylko owoce i liście, ale również całe drzewka. Tym razem grad był drobniejszy, jednak padał bardzo długo.
- W niedzielę o 6.30 byłem w sadzie, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Miejscami leżała jeszcze 10-centymetrowa warstwa lodu. Po tylu godzinach. To pokazuje jak silny musiał być ten opad - opowiada sadownik Tadeusz Graca.
Ucierpiały nie tylko śliwy, ale również czereśnie, morele i jabłonie.
- Na wielu owocach są ślady nawet kilkunastu uderzeń. Ich już nie da się uratować. Drzewko po prostu je zrzuci jako uszkodzone. U mnie w sadach straty mogą sięgnąć stu procent - zaznacza T. Graca.
Gradowa chmura największe szkody spowodowała w samym Szydłowie oraz pobliskiej Jabłonicy. Więcej na ten temat w papierowym wydaniu TN. ZDJĘCIA - M. Stachuczy, M. Skotnicki, T. Graca
dziad17:00, 30.05.2021
Spoko, ceny pójdom w górem. Nie będziem kupować. Już i tak wszytko drogie.
Józef07:20, 31.05.2021
Spokojnie,sadownicy sobie odbija, ceny będą jeszcze bardziej słone.
Rozumiem ich ciężką pracę,koszty,za półdarmo też nie chcę od Was kupować lecz strzyc kupujących na miejskim targu sądząc że to barany gotowe do strzyży? Nie tędy droga sadownicy, nie tędy i dlatego współczuję a jednocześnie wcale mi Was nie żal.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
jozku szyszki sa dobre?