[FOTORELACJA]7432[/FOTORELACJA]
Było wszystko, co kojarzy nam się z wizytą nad jeziorem w tak upalną niedzielę...
Około południa zakorkowała się Wisłostrada (informowaliśmy o tym). Sytuacje jednak dość szybko unormowała policja.
"Betonowe" parkingi w tym samym czasie wypełniły się już do ostatniego miejsca, a kierowcy parkowali, gdzie popadnie. Po godzinie 14.00 wolne miejsce znaleźć można było już tylko na najbardziej oddalonych od plaży "zielonych parkingach", które na co dzień pełnią rolę tych rezerwowych.
Wielu kierowców nie chciało jednak szukać miejsca tak daleko i decydowało się na parkowanie na dziko.
A na plaży... panował tłok. W wodzie z resztę też. Co nie znaczy, że ci, którzy tego dnia odwiedzili jezioro nie bawili się świetnie. Zobaczcie zdjęcia i wideo!
[ZT]214743[/ZT]