W pierwszej połowie spotkania godne odnotowania były przede wszystkim dwa rzuty karne. Najpierw, w 37 minucie, goście nie wykorzystali rzutu karnego. Piłkę uderzaną przez zawodnika Podlasia odbił bramkarz Siarki. Chwilę przed przerwą role się odwróciły - tym razem do jedenastki podszedł zawodnik Siarki, Nechyporenko, ale jego strzał obronił bramkarz gości.
Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie. To gospodarze jako pierwsi umieścili piłkę w siatce — gol padł w 69. minucie po skutecznej akcji ofensywnej, w wykonaniu Słowika, który podał do Mroza, a ten umieścił piłkę w siatce.
[FOTORELACJA]10376[/FOTORELACJA]
Podlasie jednak się nie poddało. W miarę upływu czasu goście zyskiwali przewagę w środku pola, lepiej operowali piłką i przeszli do ofensywy. Efektem było wyrównanie w 81. minucie. W 85. minucie Podlasie było już 2:1 dla gości.
Siarka atakowała, ale bezskutecznie. Mimo tego w samej końcówce meczu wydawało się, że szczęście jednak uśmiechnie się do gospodarzy. Zawodnik Podhala znów faulował piłkarza Siarki w polu karnym i sędzia znów wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Mróz... i uderzył nad poprzeczką.
Niedługo później sędzia zakończył mecz. Podlasie wywiozło z Tarnobrzega trzy punkty, wygrywając 2:1.
[ZT]225701[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz