Z nieoficjalnych informacji wynika, że Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Gorzycach wznowi w poniedziałek działalność. Jego pracownicy w niedzielę wieczorem dostali informację, że u jego pacjentki, która kilka dni temu została przewieziona na oddział zakaźny mieleckiego szpitala, nie stwierdzono zakażenia koronawirusem.
Nie będą więc objęci kwarantanną i mogą wracać do swoich obowiązków. Taką informacje mieli im przekazać pracownicy sanepidu, którzy otrzymali ją z mieleckiej lecznicy.
Informacji o negatywnym wyniku testu na obecność koronawirusa SARS CoV-2 nie udało się nam oficjalnie potwierdzić.
Krzysztof Stolarski - wicedyrektor tarnobrzeskiego szpitala, do którego nastolatka i jej matka zostały wysłane z gorzyckiej przychodni, zanim trafiły do Mielca, po godzinie 20 poinformował nas, że nie otrzymał dotąd informacji o wynikach testu - chociaż oczekuje na nie z niecierpliwością. Oddział pediatryczny, na który zgłosiła się nastolatka i jej matka został bowiem wyłączony z użytkowania, poddano go dezynfekcji, a personel, który zetknął się z kobietami objęto kwarantanną.
O sprawie pisaliśmy tutaj:
Nastolatka z podejrzeniem koronawirusa przewieziona z Tarnobrzega do Mielca
Koronawirus - Zamknięta przychodnia w Gorzycach
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz