Sandomierscy policjanci w ubiegły piątek zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Badania alkomatem wykazały u nich obecność ponad 3 promili alkoholu we krwi. Mężczyźni za jazdę na "podwójnym gazie" odpowiedzą przed sądem.
W piątkowy wieczór po godzinie 20:00, sandomierskim policjantom udało się ująć 35-letniego mieszkańca Sandomierza, który zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe nadawane przez policję i ruszył do ucieczki, kończąc swoją podróż na ogrodzeniu jednej z posesji. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał we krwi 3,2 promila alkoholu. Za swoje zachowanie 35-latek odpowie przed sądem.
Oficerowie sandomierskiej policji przypominają, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej kwalifikuje się jako przestępstwo i grozi za nie do 5 lat pozbawienia wolności. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości wiąże się z karą do 2 lat pozbawienia wolności, grzywną oraz min. 3 letnim zakazem kierowania pojazdami.
Kolejnym kierowcą ujętym przez policję w piątkowy wieczór, był 43-letni obywatel Ukrainy, który po uszkodzeniu bramy wjazdowej na parking na jednej z ulic Sandomierza, zbiegł z miejsca zdarzenia. W niedługim czasie został on zatrzymany do kontroli, która wykazała, że kierowca prowadził pojazd będąc pod wpływem ponad 3,2 promila alkoholu w organiźmie.
Zobacz także: -Koronawirus - ponad 400 nowych przypadków w Świętokrzyskiem, sporo ozdrowień |
Funkcjonariusze policji apelują!
Nawet niewielka ilości alkoholu opóźnia reakcję. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która by pozwoliła na kierowanie pojazdem. Piłeś - nie jedź! - to hasło, do którego powinni stosować się wszyscy kierowcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz