Zamknij

Z aparatem wśród kanibali [W najnowszym TN]

19:13, 15.04.2020 KR Aktualizacja: 19:13, 15.04.2020
Skomentuj

Aghori to jedna z najbardziej tajemniczych i przerażających sekt działających w Indiach. Jej członkowie jedzą ciała zmarłych i używają ich do tajemnych rytuałów. Jednocześnie słyną jako uzdrowiciele. Tajemniczych ascetów odwiedził z aparatem tarnobrzeski fotoreporter i podróżnik Bogdan Myśliwiec.

- Usłyszałem o nich podczas jednej z wcześniejszych wypraw do Indii. Wraz z ekipą pakujplecak.pl odwiedziliśmy wtedy Waranasi, miejsce, gdzie wyznawcy hinduizmu palą zwłoki, wsypują popioły do świętej rzeki Ganges
i odbywają w niej rytualne kąpiele. Czasami natykaliśmy się na "świętych mężów", chodzących nago, albo odzianych tylko w skrawek materiału, całych pokrytych popiołem z pogrzebowych stosów i medytujących przy stosach pogrzebowych. Otaczał ich nimb tajemniczości i czci przemieszanej z obrzydzeniem. Dowiedzieliśmy się, że to Aghori, żyjący na drugim brzegu Gangesu, członkowie sekty żywiącej się ludzkim mięsem. Gdy organizowaliśmy tegoroczną wyprawę

Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu "TN".

KUP e-TN:

(KR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%