"Dramat" - tak mówią o swojej sytuacji u progu nowego sezonu sadownicy. Zdaniem niektórych tak źle jeszcze nie było. Plony są wprawdzie duże, a jabłka dorodne, ale tych konsumpcyjnych nikt nie kupuje, natomiast ceny owoców przemysłowych są niskie i mają tendencję spadkową. Z drugiej strony plantatorzy mierzą się z drastycznym wzrostem kosztów produkcji.
w papierowym i elektronicznym wydaniu
"Tygodnika Nadwiślańskiego":
as20:40, 14.09.2022
wincy nasadzta,narzykajta i kupujta mercedesy i płacta po 19.90 za godz. 20:40, 14.09.2022
gall on anonim06:45, 15.09.2022
0 0
a ile bys chciol? 06:45, 15.09.2022