Wciąż nie ma wyników testów na obecność koronawirusa u dwóch kobiet, które w czwartek 12 marca zostały przewiezione ze szpitala w Tarnobrzegu na oddział zakaźny szpitala w Mielcu.
AKTUALIZACJA: Przychodnia wznawia pracę. Nastolatka z gminy Gorzyce nie ma koronawirusa?
- Wyniki miały być znane w sobotę 14 marca, takie zapewnienia dostaliśmy. Dowiadywaliśmy się, dla nas to bardzo istotna informacja, bowiem rzutuje na działalność szpitala i kwarantannę, jaką przechodzą nasi pracownicy. Dziś uzyskaliśmy tylko informację, że wyniki testów będą w niedzielę 15 marca. Proszę pozwolić, że pozostawię to bez komentarza - mówi lek. med. Krzysztof Stolarski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu.
Zobacz także: |
16-letnia pacjentka z objawami infekcji górnych dróg oddechowych trafiła od izby przyjęć Oddziału Pediatrycznego tarnobrzeskiego szpitala w czwartek, w godzinach popołudniowych. Skierował ją tam lekarz rodzinny z Gorzyc. W trakcie wywiadu, lekarz dyżurny ustalił, że ojciec nastolatki niedawno wrócił z Niemiec. Wszczęto procedury związane z możliwością wystąpienia zarażeniem wirusem SARS CoV-2. Pacjentka i towarzysząca jej matka zostały przewiezione na oddział zakaźny szpitala w Mielcu, oddział pediatryczny został wyłączony z użytkowania, poddano go dezynfekcji, a personel, który zetknął się z kobietami objęto kwarantanną.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz