W czwartek, 20 lipca, odbyło się walne zebranie zarządu Wisły Sandomierz. Zarząd i komisja rewizyjna odwołali swoje decyzje o rezygnacji z funkcji, przez co klub nadal będzie funkcjonował. Nie wiadomo jednak, czy przystąpi do rozgrywek 4. ligi.
Początkiem lipca obecny zarząd Wisły Sandomierz podał się do dymisji. „Doszliśmy do ściany. Nie widzimy możliwości dalszego funkcjonowania w tej formie i w tych realiach. Błędem było startowanie i poddawanie się różnym presjom i sugestiom. W tym momencie pozostaje mieć nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy będą mieli nową energię i wolę walki. My swoje siły już wyczerpaliśmy” - można było przeczytać w komunikacie zarządu SKS Wisła Sandomierz.
W ubiegły piątek miało dojść do wyboru nowego zarządu. Miało, bo do tego jednak nie doszło, gdyż... nikt się nie zgłosił. Zebranie zostało wstrzymane do czwartku, 20 licpa.
Zostało ono poprzedzone dwukrotnym spotkaniem rezygnującego zarządu z burmistrzem Sandomierza. Obie strony przekazały sobie informacje dotyczące finansów i strefy sportowej.
Klub obecnie jest zadłużony na kwotę 200 tys. zł. Z kolei miasto wypłaciło już pełną tegoroczną dotację na Wisłę w kwocie 400 tys. zł. Włodarz Sandomierza poinformował, że miasto nie ma więcej pieniędzy dla klubu, a nawet jeśli by miało, to są jeszcze przeszkody prawne.
– Nie ma możliwości prawnej przekazania pieniędzy dla stowarzyszenia, jak tylko w postaci promocji miasta Sandomierza, gdzie trzeba wykonać określone zadania. To były trudne rozmowy z pełnym zrozumieniem dla sytuacji, ale od lat powtarzają się te same problemy. Samorząd wspiera sandomierski sport na dobrym poziomie, odwiecznym problemem jest brak wsparcia od sponsrów – powiedział burmistrz Marcin Marzec. Miasto zaproponowało, aby na rok zawiesić działalność Wisły Sandomierz i zespół przystąpił później do rozgrywek od najniższej klasy rozgrywkowej.
W siedzibie klubu kontynuowano dziś zebranie. Nikt nadal nie zgłosił się do przejęcia Wisły, ustępujący zarząd odwołał zatem swoją decyzję o rezygnacji. Gdyby tak się nie stało, uruchomiona została by procedura dotycząca likwidacji klubu.
[FOTORELACJA]4552[/FOTORELACJA]
– Nie przystaliśmy na propozycję miasta. Odwołaliśmy swoją rezygnację, o to samo poprosiliśmy komisję rewizyjną, by działała do końca kadencji, czyli do marca przyszłego roku – mówi prezes klubu Sebastian Wieczorek.
Wiceprezes Sławomir Gągorowski dodał, że nie oznacza to, iż Wisła zagra w 4. lidze. Przyznał natomiast, że pojawiło się "światełko w tunelu", lecz nie mówił o szczegółach. Przystąpienie do rozgrywek w tej lidze może być bardzo trudne – obecnie w Wiśle nie ma ani trenera, ani piłkarzy.
Zmagania w Świętokrzyskiej 4. lidze rozpoczynają się za niecały miesiąc. 12 sierpnia Wisła Sandomierz ma zmierzyć się ze Stalą Kunów.
Więcej o tym będzie można przeczytać w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz