Czy właściciele domów i wspólnoty mieszkaniowe wkrótce przestaną odpowiadać za odśnieżanie chodników przed posesją? W Sejmie ruszyła dyskusja nad zmianą przepisów, które od lat budzą emocje i kontrowersje.
Od lat obowiązuje zasada, że to właściciele nieruchomości muszą utrzymywać w czystości chodnik przylegający do ich posesji. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak i wspólnot mieszkaniowych czy spółdzielni. Przepis nakazuje usuwać śnieg, błoto i lód – w przeciwnym razie grozi grzywna.
Nie wszystkim się to jednak podoba. Autorka jednej z petycji skierowanych do Sejmu zwróciła uwagę, że taki obowiązek jest niesprawiedliwy i zbyt uciążliwy, szczególnie dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Wskazała też, że właściciele w praktyce sprzątają teren, który nie jest ich własnością, bo chodnik należy do gminy.
Sejmowa Komisja ds. Petycji zajęła się sprawą i po analizie poparła pomysł zbadania możliwości zmiany przepisów. W przyjętym dezyderacie skierowanym do premiera posłowie proszą o przygotowanie analizy i ewentualnej nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Nie wszyscy eksperci są jednak zgodni. Biuro Analiz Sejmowych uznało, że całkowite zniesienie obowiązku mogłoby sparaliżować system utrzymania porządku w miastach. W opinii prawnej wskazano, że obowiązek ten dotyczy szerokiego grona podmiotów i od lat jest podstawą do zapewnienia bezpieczeństwa pieszym zimą.
Jednocześnie przypomniano, że są wyjątki – np. tam, gdzie na chodniku dopuszczony jest płatny postój samochodów, sprzątaniem zajmuje się zarządca drogi, nie właściciel posesji.
Podczas obrad komisji pojawił się też inny pomysł – by to gminy przejęły obowiązek sprzątania chodników, a koszty pokrywały z opłat wnoszonych przez mieszkańców.
Jak relacjonował poseł Stanisław Gorczyca z Platformy Obywatelskiej, takie rozwiązanie uznał za „racjonalne” stały doradca komisji: gminy mają wyspecjalizowane służby, które mogą skuteczniej organizować i egzekwować utrzymanie czystości.
Dezyderat przyjęty przez komisję nie oznacza jeszcze zmian w prawie. Dokument nie ma mocy wiążącej, ale zobowiązuje rząd do przeanalizowania problemu i zasięgnięcia opinii trzech resortów – infrastruktury, finansów oraz spraw wewnętrznych i administracji.
To może być pierwszy krok do przygotowania projektu rządowego, który w przyszłości zdecyduje, kto ostatecznie odpowiada za sprzątanie chodników – mieszkańcy czy samorządy.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Alehandra13 z Pixabay
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Duże zmiany w Radzie Miasta Sandomierza
Oglądnijcie sesję Rady Miasta. Pani Z. wychodzi trzaskając drzwiami, czy nie ma sposobu na zmianę nawyków tej Pani. To żenujące.
Krystyna
20:55, 2025-10-29
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Od 10 lat grzeje tak samo, pamiętajmy że zimy nie są tak ostre jak kiedyś więc to co otrzymujemy w odpowiedziach ze spółdzielni jest splawianie ludzi, ja wciąż czekam na dokumenty dotyczące ciepła i to wynika bezpośrednio z ustawy że mam prawo do wglądu i kosztów jakie blok ponosi, pan prezes informuje tutaj że reklamacje są rozpatrywane rzetelnie tylko w mojej reklamacji piszecie o tym że mam podzielniki których nie mam :) walne zgromadzenie w przyszłym roku wystawi Panu odpowiednią ocenę za to jak Pan dba o interesy mieszkańców :)
Grzać z głową
20:34, 2025-10-29
Duże zmiany w Radzie Miasta Sandomierza
Bedzie odwołanie Żerebiec razem z tym waszym Prokopem. Tylko czekają by zrobić to w jednej turze. A zdjęcie przewodniczącego komisji statutowej (choć nadal nie wiadomo co ona ma na celu) wygląda jakby tęsknił za ......umem
San
20:05, 2025-10-29
Duże zmiany w Radzie Miasta Sandomierza
Wstyd, dla Przyjaznego Samorządu. Nie martwicie się o wyborców, tylko o własne interesy. Czego nie zrobi się dla władzy i poklasku. Smutne....
Wyborca
19:13, 2025-10-29