Krzyż morowy został poświęcony w czwartek, w Światowym Dniu Chorych, w Sandomierzu. Wierni będą mogli modlić się przy nim o zdrowie i ochronę w czasie epidemii. Karwaka ma również upamiętniać zmarłych na COVID-19.
Krzyż, ustawiony z inicjatywy biskupa Krzysztofa Nitkiewicza, znajduje się obok bazyliki katedralnej. Wzorowany jest na hiszpańskiej karawace. Ma dwa ramiona, górne jest krótsze. Na krzyżu umieszczona jest tabliczka z napisem o śmiertelnym wirusie, który nawiedził Ziemię Sandomierską w latach 2020-21, przywołana jest pamięć osób, które zmarły na COVID-19, a także tych, którzy z powodu choroby doznali uszczerbku na zdrowiu. Na belkach wyryte są litery będące skrótem modlitw i wezwań.
- To nawiązanie do starej tradycji, sięgającej jeszcze średniowiecza. Myślę jednak, że zamysł przyświecający ludziom, którzy po raz pierwszy postawili krzyż w hiszpańskim mieście Caravaca, jest ciągle aktualny. Bóg jest Stwórcą i Zbawicielem, a my jako ludzie wierzący szukamy w nim ratunku i opieki. Krzyż o tym przypomina. Chrystus na krzyżu oddał swoje życie, a jednocześnie Chrystus na krzyżu cierpi razem z nami. Stąd wszyscy patrzący na ten krzyż nie powinni czuć się opuszczeni, powinni mieć świadomość, że Pan jest z nami - powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Zobacz także: - Bohaterski czyn naszych żołnierzy. Zostali nagrodzeni przez ministra |
Krzyż ma 4,5 metra wysokości. Jest wykonany z afrykańskiego drewna iroko. Powstawał przez pięć tygodni w jednym z zakładów stolarskich w Sandomierzu. Jak podkreślili Rafał Gospodarczyk i Hubert Sąsiadek, było to zlecenie wyjątkowe. - Trochę się niepokoiliśmy, ale myślę, że powierzone nam zadanie udało się dobrze wykonać - powiedział Hubert Sąsiadek.
Rafał Gospodarczyk zaznaczył, że iroko ma szczególne właściwości. - To drewno obecnie bardzo modne, używane między innymi do budowy statków. Zawarte w tym drewnie olejki konserwują je, co sprawia, że jest ono bardzo odporne na warunki atmosferyczne, nie zmienia pod ich wpływem wyglądu - wyjaśnił sandomierzanin.
W czasie poświęcenia schola zaśpiewała łaciński hymn ku czci Krzyża Świętego "Vexilla regis". Zwrotka tej pieśni również umieszczona została na tabliczce znajdującej się na karawace.
Historia krzyży morowych, zwanych także krzyżami św. Zachariasza, sięga średniowiecza i związana jest z hiszpańskim miastem Caravaca, gdzie znajdował się otaczany kultem pektorał z relikwiami Krzyża Świętego. Relikwia przybyła do Hiszpanii w 1229 roku podczas VI wyprawy krzyżowej. Miała chronić miasto przed wszelkimi klęskami. Karawaki pojawiły się później w innych częściach Europy. Do Polski dotarły w drugiej połowie XVI wieku.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz