Portrety pędzla prof. Stanisława Baja są surowe, nieco szorstkie, niektóre może nawet nieco naturalistyczne. Na długo jednak przykuwają uwagę i wywierają duże wrażenie.
Artysta tworzył wizerunki swojej matki przez wiele lat, również pod koniec jej życia. – Ta wystawa to całość naszych spotkań podczas malowania. Nie traktuję tego, co robiłem, w sposób dokumentalny. Jako syn, ale przede wszystkim malarz mogłem wyrazić się tą drogą o najbliższej osobie. Malowanie matki było chyba najtrudniejszym zadaniem, przed jakim stanąłem. Emocjonalność, poczucie bliskości są bowiem zwykle bardzo złym doradcą w pracy nad formą plastyczną. Nie chodzi o to, aby zapomnieć o uczuciach i sentymentach, ale ważne jest, żeby mieć do nich odpowiedni dystans. Obraz ma być przede wszystkim dobry pod względem formy plastycznej, rytmu, wymowy wizerunkowej i malarskiej. Bez tego portrety byłyby po prostu tandetnie namalowanymi moimi uczuciami – mówił prof. Stanisław Baj.
Malarstwo prof. Baja po raz drugi jest prezentowane w „Widnokręgu”. Artysta przyznał, że ma do tego miejsca szczególny stosunek – ze względu na serdeczność i kompetencje jego właścicieli, Anny i Przemysława Bokwów, ale także z uwagi na osobę Wiesława Myśliwskiego, którego dzieło niejako patronuje galerii. Prace autora wystawy zdobią okładki książek wybitnego pisarza.
– Mam wielki zaszczyt przyjaźnić się z Wiesławem Myśliwskim. To on w taki sposób nazwał nasze wzajemne relacje – zaznaczył prof. Baj.
Anna Bokwa rozpoczęła wernisaż od przeczytania wypowiedzi Wiesława Myśliwskiego na temat artysty, zawartej w poświęconej mu książce. Wśród uczestników wydarzenia byli goście z różnych stron Polski, także przyjaciele i znajomi twórcy, między innymi znany aktor filmowy i teatralny, malarz Stefan Szmidt.
Spotkanie miało formę rozmowy Wojciecha Bonowicza, poety, publicysty i dziennikarza z prof. Bajem. Nie brakowało w niej wątków literackich.
Wystawa zatytułowana „Matka” będzie prezentowana w „Widnokręgu” do października.
[FOTORELACJA]4580[/FOTORELACJA]
[ZT]203766[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz