Ministerstwo Zdrowia ogłosiło właśnie zaktualizowaną listę rankingową, sporządzoną po rozpatrzeniu złożonych odwołań. Sandomierski wniosek znalazł się wśród tych ocenionych negatywnie ze względu na niespełnione kryteria formalne.
Przypomnijmy, Szpital Specjalistyczny Ducha Świętego, zabiegał z KPO o 60 mln zł na budowę „centrum leczniczo-zabiegowego w zakresie onkologii”, w grupie placówek SOLO I (specjalistycznych ośrodków leczenia onkologicznego). Całkowity koszt przedsięwzięcia określony został we wniosku na 72,6 mln zł.
Drugim źródłem finansowania tej ważnej inwestycji mają być środki unijne, 55 mln zł, z dawnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Całość wraz z wyposażeniem ma kosztować 140 mln zł. Pawilon, zgodnie z założeniami, ma mieć powierzchnię 6,5 tysiąca metrów kwadratowych. Ma się tam mieścić nowoczesna baza diagnostyczna i zabiegowa – centralny blok operacyjny z czterema salami dla oddziałów, które wykonują zabiegi onkologiczne.
– Występujemy na drogę sądową. Prawnicy przygotowują pozew – poinformował starosta Marcin Piwnik. – Dla nas decyzja ministerstwa jest całkowicie niezrozumiała. Pierwotnie, gdy pytaliśmy o przyczyny negatywnej oceny, wskazywano na to, że nasz szpital na dzień 26 lutego nie miał opinii o celowości inwestycji, którą wydaje Ministerstwo Zdrowia. W odwołaniu podnieśliśmy argument, że organ, który wydaje opinię, nie może potem żądać jej od wnioskodawcy i karać za jej brak. Poinformowaliśmy także, że wymaganą opinię uzyskaliśmy 28 lutego.
Starosta powiedział, iż z jego informacji wynika, że przyczyną odrzucenia odwołania były względy finansowe – brak zapewnionego wkładu własnego ze strony szpitala. – Dyrektor, na wezwanie, załączył wyciąg z rachunku bankowego, na którym jest 19 mln zł, a potrzebny jest wkład własny w wysokości 12 mln zł. Szpital jest w dobrej kondycji finansowej, od pięciu lat ma dodatni wynik, nie ma zobowiązań wieloletnich. To jednak nie wystarczyło ministerstwu – dodał starosta Piwnik.
Poinformował, że w przyszłym tygodniu wybiera się z dyrektorem szpitala do Warszawy. – Mamy plan B. Nie chcę o nim dzisiaj mówić – zastrzegł.
Pozew będzie mógł być złożony po otrzymaniu przez szpital pisemnego uzasadnienia decyzji komisji oceniającej wnioski. Sąd będzie miał na rozpatrzenie pozwu 30 dni.
Na pytanie, czy w kontekście napiętych terminów realizacji inwestycji z KPO, budowa centrum jest jeszcze realna, starosta odpowiedział twierdząco.
[ZT]220989[/ZT]
1 0
Miała być jednostka wojskowa , rozbudowa szpitala i wiele innych obiecanych inwestycji przez zielonych peselowców a sadowniczy naród dalej na nich głosuje a Sandomierz zmierza do tej samej kategorii co Klimontów
1 0
Gdzie zdjęcie powiatowego Marcinka i jego świty ZSL tak się kończą obietnice nieudaczników
0 0
Piniedzy nima i nie będzie -znacie to
0 0
Pozew o dotację? Starosta?
Pora się poduczyć z finansów publicznych.
0 0
Zawsze można zwolnić kolejnych 200 pracowników, kasa sie znajdzie i na rozbudowę i na kolejną podwyżkę dla dyrektora.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz