[FOTORELACJA]6906[/FOTORELACJA]
Ks. Michał Powęska, rektor Wyższego Seminarium Duchownego, przedstawiając kandydatów do święceń, zaświadczył o ich odpowiednim przygotowaniu do pełnienia posługi prezbitera.
Biskup Nitkiewicz, zwracając się do przyszłych kapłanów, podkreślał znaczenie pokory i służby w ich posłudze. – Na tym polega wasza wielkość. Jeśli o tym nie zapomnicie, zaczną się dziać prawdziwe cuda. Bóg sprawi, że cuda posypią się wręcz jak z rękawa, w samym kapłanie i wokół niego. Bóg oszlifuje ten ludzki brylant, choćby tkwił w matowej, mało atrakcyjnej otoczce, albo był mały niczym okruszek – mówił hierarcha.
Biskup Nitkiewicz przypomniał również postać bł. Jerzego Popiełuszki, który swoją wielkość objawiał przy ołtarzu i w chwili męczeństwa. Zaznaczył, że Chrystus ostrzega, abyśmy nie robili niczego dla zyskania poklasku, dla własnej chwały. – Ileż rzeczy robi się dzisiaj na pokaz! My jednak nie możemy udawać, że jesteśmy pobożni, miłosierni, że prowadzimy ascetyczne życie. Kapłan nie może być aktorem, odgrywającym rolę świętego, lecz ma być święty, a konkretnie dążyć do świętości. I znowu: sam będzie wtedy pierwszym beneficjentem takiej postawy, natomiast ludzie odniosą większy pożytek z takiego proboszcza bądź wikariusza – tłumaczył kaznodzieja.
Biskup zwracał też uwagę na autentyczność i skromność w posłudze kapłańskiej. – Żeby trzymać poziom, potrzeba czegoś więcej niż markowe ubranie, modna fryzura albo dobrej klasy samochód. I tak nie prześcigniemy pod tym względem niektórych naszych wiernych, a uboższych możemy jedynie oddalić od Kościoła. Najdrobniejszą próżność zdemaskują szybko młodzi. Mają na to dosadne określenia, zwroty, których nie będę tutaj cytował – mówił ordynariusz.
Zachęcał do modlitwy i stałego rozwoju duchowego, zaś na zakończenie homilii podkreślił rolę wiarygodności i autentyczności kapłanów. – Wiarygodność, może nawet podziw zdobędziecie przy ołtarzu, w sali katechetycznej, odwiedzając chorych i samotnych, pomagając ubogim. Bóg będzie wam błogosławił i strzegł, rozpromieni nad wami swoje oblicze i obdarzy łaską. Zwróci ku wam oblicze i obdarzy pokojem – powiedział biskup.
Po homilii kandydaci do święceń złożyli przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi. Następnie śpiewem Litanii do Wszystkich Świętych wzywano pomocy orędowników. Gest nałożenia rąk i modlitwa konsekracyjna były najważniejszymi momentami święceń. kapłańskich. Nałożenie stuły i ornatu, obrzęd namaszczenia rąk, przekazanie kielicha i pateny do sprawowania Eucharystii oraz pocałunek pokoju dopełniły obrzędy święceń.
Nowi księża po raz pierwszy koncelebrowali potem mszę św. Na zakończenie Liturgii ordynariusz skierował neoprezbiterów do parafii, w których podejmą pracę duszpasterską, oraz wręczył upominek.
Nowi kapłani to: ks. Albert Bujak z parafii pw. św. Marcina w Kopkach, ks. Dawid Łyko z parafii pw. św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Łętowni, ks. Mateusz Rogoziński z parafii pw. św. Kazimierza w Ostrowcu Świętokrzyskim, ks. Jan Siudak z parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Samborcu i ks. Dawid Wieczorek z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu.
Ateista10:33, 20.06.2024
Ponad 2000 lat mamią ludzi bogiem. Ale jego nie było i nie ma.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 1
a ty jestes no popatrz czy to nie dziwne?