Zamknij

Pobiegli wśród sandomierskich sadów. Nie odstraszyła ich kiepska pogoda [ZDJĘCIA]

13:21, 10.05.2025 Aktualizacja: 13:28, 10.05.2025
Skomentuj XIII Sandomierskie Biegi Kwitnących Sadów  XIII Sandomierskie Biegi Kwitnących Sadów

135 osób stanęło dzisiaj (w sobotę, 10 maja) na starcie XIII Sandomierskich Biegów Kwitnących Sadów. Nie odstraszyła ich nie najlepsza pogoda. Jak mówili później zawodnicy, trasy były bardzo malownicze, ale też wymagające. 

[FOTORELACJA]9363[/FOTORELACJA]

Dla uczestników przygotowano dwie trasy biegowe. Dłuższa, dziesięciokilometrowa, dla biegaczy i „kijkarzy”, prowadziła z placu Rawelin na Podwalu Dolnym, przez wąwóz św. Jacka Odrowąża, ulicami Staromiejską i Rokitek, przez wzgórze Salve Regina, a potem drogami polnymi wśród sadów przez Andruszkowice i Kobierniki. Bieg na pięć kilometrów wiódł przez Podwale i Park Piszczele.

Na start zdecydowały się osoby w różnym wieku, od dzieci po seniorów,  z Sandomierza i okolic, ale także między innymi z Buska Zdroju i Lublina.   

Edyta Pawlos z Klubu Biegacza „Witar” w Tarnobrzegu po raz pierwszy uczestniczyła w tym sandomierskim wydarzeniu. – Wyznaczona trasa jest dla mnie obca. Ale lubię 10-kilometrowe dystanse. Biegam na co dzień. Daje mi to radość i satysfakcję, zapewnia także bardzo dobre samopoczucie – mówiła pani Edyta.

Dla Agnieszki Matysiak, także z Tarnobrzega, był to kolejny start w Sandomierskich Biegach Kwitnących Sadów. – Uczestniczyłam już w tych edycjach, w których były również biegi na 20 kilometrów, impreza była rozłożona na dwa dni, a trasy wiodły przez sady, między drzewami. Uczestniczę w wydarzeniu także z sentymentu, ponieważ pochodzę z Sandomierza – podkreśliła Agnieszka Matysiak. – Ten bieg jest wymagający ze względu na wzniesienia na trasie, już na początku trzeba podbiec pod górę. Cieszy mnie to, że z roku na rok bierze w nim udział coraz więcej osób.

 Zadowolenie z tego powodu wyraził również burmistrz Paweł Niedźwiedź. – Tak duża liczba uczestników świadczy o tym, że ludzie chcą uprawiać sport, chcą się ruszać i wyjść z domów, mimo niesprzyjającej aury. Sandomierz i okolice, to, że trasa wiedzie po sandomierskiej Toskanii, na pewno również przyciągają – powiedział burmistrz.

Dla zwycięzców w poszczególnych kategoriach przygotowano nagrody rzeczowe i puchary. Nagrodzony został także najlepszy sandomierzanin i sandomierzanka zawodów.

Organizatorem wydarzenia był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sandomierzu. 

(mp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%