Dwanaście dziesięcioosobowych drużyn uczestniczyło dziś (w sobotę, 31 maja) w Młodzieżowych Zawodach Sportowo – Pożarniczych szczebla powiatowego, rozegranych na stadionie miejskim w Sandomierzu.  Rywalizacja dostarczyła wielu emocji i potwierdziła ogromne zaangażowanie młodych strażaków. 

[FOTORELACJA]9560[/FOTORELACJA]

Do zmagań stanęło osiem drużyn chłopięcych i cztery  dziewczęce. Zostały one wyłonione wcześniej w eliminacjach gminnych.

Zawody się rozpoczęły się od ćwiczenia bojowego, podczas którego zawodnicy musieli m.in. przeskakiwać przez płotki, czołgać się w tunelu, przechodzić po równoważni oraz napełniać wodą pojemniki za pomocą strażackich węży. Następnie rozegrano sztafetę z przeszkodami.

– Przygotowywałyśmy się do tych zawodów od paru tygodni. Dziewczyny chętnie uczestniczyły w dodatkowych zajęciach i zawsze były zaangażowane. Pracowałyśmy głównie nad ćwiczeniem bojowym, doskonaląc każdy jego element. Z każdego wywalczonego dziś miejsca będziemy się cieszyć – powiedziała Magdalena Tworek, opiekunka drużyny z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chodkowie.

Jak dodała, w Chodkowie nie trzeba nikogo specjalnie namawiać do wstąpienia w szeregi Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej:
– W wielu przypadkach wynika to z faktu, że rodzice działają w OSP. Nasza jednostka funkcjonuje bardzo prężnie. Sama OSP to szlachetna organizacja. Dla dzieci członkostwo w MDP to także świetna zabawa – podkreśliła druhna.

W zawodach wzięła również udział MDP ze Skotnik, która w tym roku zdobyła drugie miejsce w Halowych Mistrzostwach Polski. Lider tej drużyny, Kacper Sendrowicz, wywalczył indywidualnie tytuł mistrza kraju.
– W tej rywalizacji wszystkie elementy są równie ważne. Każdy z nich trzeba solidnie przećwiczyć, aby wykonać go perfekcyjnie – zaznaczył Kacper. Zapytany, czy tytuł mistrza Polski pomaga, czy raczej stanowi dodatkową presję, odpowiedział: – Bycie mistrzem to przede wszystkim zaszczyt. Zwykle bardziej stresuję się wtedy, kiedy biegną moi koledzy, niż gdy robię to sam. Kiedy startuję, mózg się wyłącza i skupiam się wyłącznie na tym, co trzeba zrobić.

Bolesław Gradziński, członek Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP oraz wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego ZOSP RP w województwie świętokrzyskim, podkreślił, że rosnące zainteresowanie działalnością Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych to bardzo pozytywne zjawisko:
– Z każdym rokiem przybywa młodzieżowych drużyn działających przy jednostkach OSP. To bardzo ważne, bo młodzież jest przyszłością zarówno ochotniczej, jak i zawodowej straży pożarnej – zaznaczył druh Gradziński.

Mł. bryg. Andrzej Włodarczyk, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, zwrócił uwagę na znaczenie rozwoju MDP również z punktu widzenia służb zawodowych. – Obecnie w powiecie działa 23 drużyny. Staramy się wspierać ich działalność, ponieważ zależy nam, aby było ich jak najwięcej – powiedział.

Słowa uznania dla młodych strażaków wyraził także starosta sandomierski Marcin Piwnik:
– To młodzież, która potrafi odejść od komputerów i zaangażować się w działalność społeczną. Zawody, które dziś rozegrano, nie są łatwe. Wymagają nie tylko sprawności fizycznej, ale również refleksu i inteligencji. Umiejętności zdobyte podczas takich zmagań zostają z młodymi ludźmi na całe życie – podkreślił starosta.

Zwycięzcy dzisiejszych zawodów wezmą udział w eliminacjach wojewódzkich, gdzie będą reprezentować powiat sandomierski oraz swoje lokalne jednostki OSP. Będą to drużyny: dziewczęca ze Skotnik oraz chłopięce z Klimontowa i Skotnik.