[FOTORELACJA]9621[/FOTORELACJA]
Na miejscu startu XVI Sandomierskiego Rajdu Papieskiego, na Rynku Starego Miasta, pojawiły się – jak co roku – osoby w różnym wieku: dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. W rajdzie uczestniczyły całe rodziny, grupy przyjaciół oraz indywidualni rowerzyści.
– Jak zawsze gromadzimy się wokół osoby św. Jana Pawła II. Mogą nas różnić poglądy, podejście do różnych kwestii życiowych czy światopoglądowych, ale ważne jest, aby między nami było braterstwo. Ten rajd jest okazją do tego, aby relacje jeszcze bardziej umocnić – podkreślił biskup Krzysztof Nitkiewicz, pomysłodawca wydarzenia.
Arcybiskup John Kennedy był pod wrażeniem liczby uczestników.
– To wspaniała inicjatywa. Widzę wielu ludzi, również młodych, dobrze przygotowanych, z rowerami. Dziś wiele osób spędza czas siedząc na kanapie, oglądając telewizję lub grając w gry komputerowe. Tym bardziej ważne jest, żeby być aktywnym i cieszyć się kontaktem z naturą – mówił hierarcha z Watykanu.
Arcybiskup dodał, że sam często jeździł na rowerze – zarówno do szkoły, jak i na uniwersytet. Jeździł nawet po Rzymie, choć – jak przyznał – nie było to łatwe.
Po raz ósmy w Rajdzie Papieskim uczestniczył Stanisław Hałka z Nowej Dęby.
– Podoba mi się idea tego rajdu i rower, jako świetny środek lokomocji. Rocznie przejeżdżam 11–12 tysięcy kilometrów. Lubię ten rajd ze względu na atmosferę – są tu i mocni, i słabsi, w razie potrzeby jeden drugiemu pomaga – mówił pan Stanisław.
Dla Alicji Wasilewskiej z Tarnobrzega był to pierwszy Rajd Papieski.
– Zachęcili mnie znajomi. Lubimy aktywnie spędzać czas, a do tego tutejsze trasy są piękne. To świetna inicjatywa. Jeśli jeszcze dopisze pogoda – to czego chcieć więcej? – mówiła z uśmiechem.
W podobnym tonie wypowiadała się Iwona Rawska, która przekonała panią Alicję do udziału w wyprawie.
– Tutaj są bardzo ładne okolice, których nie da się poznać, jeżdżąc samochodem. Wycieczki rowerowe dają możliwość odkrywania urody tych terenów. Atmosfera rajdu jest wyjątkowa – jadą tu także dzieci, co mobilizuje. Na pewno będziemy brać w nim udział co roku – zapowiedziała pani Iwona.
Rowerzyści pokonają ponad 30 kilometrów, przejeżdżając między innymi przez Gałkowice, Przybysławice i Jankowice. Meta rajdu znajduje się w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Królowej Rodzin w Ożarowie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz