Czworo żeglarzy płynie tratwą z Krakowa do Pucka dla uczczenia setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły. W piątek "Pielgrzym" dotarł do Sandomierza.
Jest to trzeci rejs "Pielgrzyma" po wodach Wisły. W tym roku uczestnicy wyprawy chcą uczcić trzy setne rocznice: urodzin papieża Polaka, ale również zaślubin Polski z morzem i Bitwy Warszawskiej. Wyruszyli z Krakowa 18 maja, w dniu urodzin Karola Wojtyły. Później cofnęli się do kilometra zero, czyli do ujścia rzeki Przemszy do Wisły.
Wodniacy wiozą ze sobą relikwie św. Jana Pawła II. - Relikwiarz został zaprojektowany przez prof. Czesława Dźwigaja. Przedstawia Ojca Świętego w geście błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Relikwiarz jest zarazem projektem pomnika, który miałby upamiętniać 100. rocznicę urodzin papieża Polaka oraz ten rejs - mówi Wojciech Chodkowski, komandor rejsu.
W czasie wyprawy zbierane są pieniądze na postawienie pomnika.
Do tej pory załoga tratwy pokonała już około 350 kilometrów. Musiała zmierzyć się z wieloma trudnościami. Pierwszą była śluza Przewóz w Krakowie.
- Wisła jest rzeką trudną. Teoretycznie byłem do tej wyprawy dobrze przygotowany, ale okazało się, że teoria i rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Ciągle się uczymy. Wydawało nam się, że jak pokonamy śluzę Przewóz, wszystko będzie już w porządku. Trafiamy jednak na mielizny i inne przeszkody - relacjonuje komandor Marek Padjas, wiceprezes Ligi Morskiej i Rzecznej.
Stałą załogę "Pielgrzyma" stanowi czterech żeglarzy - trzech mężczyzn i kobieta. Podczas rejsu dołączają do nich inne osoby, chcące przepłynąć wybrany odcinek Wisły.
- Raz na tratwie są trzy osoby, innym razem 15. Na tak ograniczonej powierzchni ludzie szybko się otwierają. Żyjemy rytmem biologicznym. Wstajemy o świcie. Po drodze podziwiamy wspaniałe widoki. Taka wyprawa to relaks i oczyszczenie wewnętrzne - podkreśla Marek Pajdas.
W Sandomierzu "Pielgrzym" zacumował w Starym Porcie. Pozostanie tutaj do sobotniego poranka. Na pokładzie znajdzie się również pięcioro sandomierzan, którzy popłyną do Zawichostu.
Do Pucka załoga ma dotrzeć 27 czerwca, na Pielgrzymkę Ludzi Morza.
0 0
Pozytywnie człowiek zakręcony :-). Gratuluję pomysłu i odwagi.