[FOTORELACJA][/FOTORELACJA]
Najmłodsi poszukiwacze penetrowali teren plaży nad zalewem. Bardziej doświadczeni eksploratorzy, wśród nich rodzice z dziećmi, udali się na jedno z pól, aby tam poszukiwać śladów historii.
Szczęśliwcy trafili między innymi na ciekawe numizmaty. Tomasz Ciołek pochwalił się łopatą „saperką”. Mężczyzna, mieszkaniec Woli Baranowskiej, przyznał, że tego rodzaju poszukiwaniami zajmuje się od niedawna. Na razie na koncie ma głównie monety z okresu PRL. Zaznaczył, że każde znalezisko jest impulsem do kolejnych poszukiwań.
Natalia Zając ze Stalów powiedziała, że szukanie pamiątek przeszłości pasjonuje ją już od dziecka. – Kiedyś tata przynosił mi znalezione łuski i naboje czy stary bagnet. Później trafiłam na program „Poszukiwacze historii”, który prowadził Olaf Popkiewicz. Przez wiele lat go oglądałam. Moimi zainteresowaniami zaraziłam narzeczonego. Kupiliśmy sobie wykrywacz metali i chodzimy z nim po lasach – opowiadała pani Natalia.
Wśród ich dotychczasowych znalezisk są przede wszystkim pamiątki z okresu I i II wojny światowej: odłamki od granatów moździerzowych, odłamki z bomb, łuski i kule. Przed laty mieszkanka Stalów trafiła także na monetę – krajcara i miedziany medalik.
Niedzielnemu wydarzeniu towarzyszyło wiele atrakcji. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane przy udziale środków samorządu województwa świętokrzyskiego.
Więcej na temat pikniku będzie można przeczytać w "Tygodniku Nadwiślańskim".
ostrożny08:55, 29.09.2024
0 0
Wszystkie znalezione w ziemi rzeczy należą do państwa. Będziecie poszukiwać dokąd nie znajdziecie jakiegoś niewybuchu i nie zrobi wam "bum". 08:55, 29.09.2024