Sandomierzanie uczcili w poniedziałek, 31 sierpnia 40. rocznicę powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". - Nie możemy zmarnować dziedzictwa tamtego ruchu - podkreślali uczestnicy uroczystości.
Rocznicowe obchody rozpoczęła msza św. w intencji ojczyzny odprawiona w bazylice katedralnej. Po niej uczestnicy przeszli przed pomnik Solidarności stojący na skwerze obok Bramy Opatowskiej. Tam odbyła się oficjalna uroczystość z udziałem między innymi: działaczy i sympatyków Solidarności, przedstawicieli lokalnych władz, radnych miejskich i powiatowych, delegacji policji i Wojsk Obrony Terytorialnej, członków Klubu Gazety Polskiej oraz Stowarzyszenia Pamięć i Solidarność, a także mieszkańców. Najpierw wszyscy odmówili modlitwę, której przewodniczył ks. Zygmunt Gil, proboszcz parafii katedralnej.
Poseł Marek Kwitek przywołał w swoim przemówieniu również drugą, bardzo ważną, obchodzoną w tym roku rocznicę - 100-lecia Bitwy Warszawskiej. Oba wydarzenia, wiktoria 1920 roku i powstanie Solidarności w 1980 roku, jak mówił parlamentarzysta, pozwoliły Polakom wygrać wolność, nie tylko dla siebie, ale i innych narodów Europy. Przypomniał, że istotne znaczenie dla zawiązania się ruchu Solidarności miała pielgrzymka św. Jana Pawła II do ojczyzny w 1979 roku. - Poprzez wspólną modlitwę obudziła się nadzieja i wiara, że razem możemy dużo. Rzeczywiście, naród powstał z kolan - zaznaczył Marek Kwitek.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że protestujący obecnie przeciwko reżimowi Łukaszenki Białorusini wzorują się na polskim ruchu, na naszej pokojowej rewolucji, domagając się demokratyzacji państwa i swobód, ale również godnego życia. Marek Kwitek dodał, że nie możemy być obojętni na to, co dzieje się u naszych sąsiadów.
Nie możemy także, kontynuował polityk, zmarnować dziedzictwa Solidarności. - Ono zostało już częściowo rozmienione na drobne. To jest bolesne. Bolesne są podziały. Powinniśmy modlić się, także do św. Jana Pawła II, o solidarność wśród Polaków, o to, aby wykopany rów nienawiści mógł być zasypany. Widzimy w historii, że tylko naród zjednoczony jest zdolny wywalczyć suwerenność, a kiedy przyjdzie taka potrzeba, jej bronić - mówił Marek Kwitek.
Burmistrz Marcin Marzec podkreślił, że Solidarność była ogólnonarodowym ruchem, skupiającym różne grupy społeczne, pracowników zakładów pracy w całej Polsce. Później jej działacze stali się głównymi architektami demokracji i wolności w naszym kraju.
O początkach Solidarności na Sandomierszczyźnie mówił działacz tego ruchu, założyciel NSZZ "Solidarność" w Spółdzielni Transportu Wiejskiego Kazimierz Plachimowicz. - Byliśmy upokorzeni, byliśmy poniewierani, nie mieliśmy nic do powiedzenia. O podmiotowości czy suwerenności narodu w ogóle nie było mowy - powiedział Kazimierz Plachimowicz, który był pierwszym delegatem na zjazd Solidarności w Stalowej Woli. - Pojawiały się coraz większe problemy. W lipcu usłyszeliśmy o ogromnych podwyżkach artykułów żywnościowych. I zaczęło się. Pierwsze protesty i strajki w Kraśniku, pierwsze porozumienia podpisywane na Lubelszczyźnie. Protesty, wiece, strajki rozlewały się po całym naszym województwie. Sandomierz również brał w tym udział.
Działacz Solidarności zakończył swoje wystąpienie apelem: - Dbajmy o Polskę. Mamy ją jedną. Jest naszą ojczyzną.
- To cud Solidarności zjednoczył ludzi w Polsce, dziesiątki tysięcy w Regionie "Ziemia Sandomierska" i tysiące ludzi w samym Sandomierzu. Cud Solidarności wlał nadzieję, że może być już tylko lepiej - przypominała Agnieszka Frańczak -Szczepanek, radna miejska.
Jak podkreśliła radna, nadziei tej nie zabiły późniejsze bolesne wydarzenia, przede wszystkim stan wojenny, a także układ Okrągłego Stołu czy obwinienie Solidarności "o wszelkie zło" przez ludzi zwalnianych z likwidowanych zakładów pracy w dobie prywatyzacji. - Zróbmy wszystko, aby solidarność ludzka była zawsze zwycięska i aby nigdy nie okazała się klęską - zaapelowała Agnieszka Frańczak-Szczepanek.
Przed pomnikiem złożone zostały wieńce i zapalone znicze. Na zakończenie uroczystości Wojciech Leśniewski z Sandomierskiego Studia Piosenki zaśpiewał "Mury" Jacka Kaczmarskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Będzie remont tarnobrzeskiego "grzyba" [ZDJĘCIA]
Pomysł dobry,tak trzymać. Tarnobrzeg brawo.
Tbg
10:37, 2025-11-05
Będzie remont tarnobrzeskiego "grzyba" [ZDJĘCIA]
Ja chcę na samiuśkiej górze kawiarnię, punkt widokowy i mini obserwstorium astronomiczne. To niewiele.
Tarnobrzeżanin
10:21, 2025-11-05
Tarnobrzeg. Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
To tylko 66 km linii kolejowej a remontować będą dwa i pół roku!!! Tragiczne to. Polacy uczcie się od Chińczyków jak się kolej buduje. Prace na linii Sandomierz - Tbg - Chmelów potrwają do połowy 2026r? No raczej nie wierzę w te zapewnienia. Jak najszybciej powinien być wykonany remont do Chmielowa i przywrócenie pociągów na całej linii Tbg-Rzeszwów. Z Rzeszowa we wszystkie strony można jechać w Polskę. Komunikacja zastępcza jest z Tbg do Nowej Dęby Rozalin. Ale z tym jest różnie. Tory dla prędkości 200 km/ godz to tylko w pobliżu Stalowej Woli będą wykonane. Gdyby były takie tory na całej trasie to przez Tbg przejeżdżałby Pendolino a tego nie należy się spodziewać.
Pasażer
10:04, 2025-11-05
Samozbiory zrobiły "karierę". Zaczęło się od...
Samozbiory jako wolny wybór - tak. Samozbiory jako przymus upadlający rolnika to zło za które odpowiada partia PSL niszcząca rolnictwo. A wy wyborcy głosujcie na zielone jak arbuz władze powiatu i miasta. Wasze dzieci wam dziękują emigracją , bo tu rządzi PSL i koalicja 13 grudnia.
Alicja
07:16, 2025-11-05