Nowy przebieg DK9 na odcinku od Rzeszowa do Tarnobrzega, gdzie ma łączyć się z planowaną drogą ekspresową S74, to dla Tarnobrzega i okolicy szansa na komunikacyjny skok cywilizacyjny.
„Ta inwestycja, razem z trasą S74, to szansa na szybsze i wygodniejsze dojazdy do pracy i na studia do stolicy województwa - Rzeszowa, świetne skomunikowanie z autostradą A4 i realne zakończenie drogowego wykluczenia Tarnobrzega” – napisał w mediach społecznościowych Michał Litwin, ekspert z dziedziny transportu i doradca starosty tarnobrzeskiego, który poinformował o podpisaniu umowy.
Jak informuje rzeszowski oddział GDDKiA, prace przygotowawcze dla 19-kilometrowego odcinka od obwodnicy Nowej Dęby do drogi szybkiego ruchu S47 w Tarnobrzegu (obie jeszcze w sferze planistycznej) mają potrwać 2 lata i będą kosztować ok. 8,5 mln zł.
„Umowa obejmuje wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego z elementami koncepcji programowej oraz zgromadzenie materiałów do wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. W celu ustalenia optymalnego przebiegu nowego odcinka DK9, wykonawca będzie zobowiązany do przeprowadzenia szczegółowych analiz, m.in. ruchowych, środowiskowych, technicznych i ekonomicznych. Zostaną również wstępnie ustalone rozwiązania projektowe planowanej drogi, w tym sposób połączenia z sąsiednimi odcinkami drogi krajowej nr 9, obsługa terenów przyległych, a także rodzaj i zakres urządzeń ochrony środowiska” – informuje GDDKiA.
Docelowo mająca ok. 60 km długości nowa DK9 będzie przebiegała od drogi ekspresowej S74 w woj. podkarpackim (Tarnobrzeg) do węzła Rzeszów Zachód na autostradzie A4. Wcześniej podpisano umowy na przygotowanie odcinka nowej DK9 pomiędzy obwodnicami Nowej Dęby i Kolbuszowej i odcinka od obwodnicy Kolbuszowej do węzła Rzeszów Zachód na autostradzie A4. Dla obwodnic Nowej Dęby i Kolbuszowej już trwa proces uzyskiwania decyzji środowiskowych.
GDDKiA podkreśla znaczenie nowej DK9. Ma ona zniwelować negatywne skutki jakie niesie obecny przebieg Drogi Krajowej nr 9, która jest uciążliwa dla mieszkających w jej sąsiedztwie ludzi, a dodatkowo nie ma potencjału rozwojowego.
Źródło: GDDKiA
Podróżnik11:54, 05.09.2025
Mogło tak być już 8 lat temu, tylko PiS dopieszczał Lucjusza, bo wiedział że ludzie i tak tutaj będą głosować. S74 zamiast S19, która służy tylko Stalowej za dojazd do Lublina i Rzeszowa, dla reszty Podkarpacia nie ma znaczenia, w przeciwieństwie do S74.
.13:17, 05.09.2025
robimy nie gadamy ....
Piotr Welanyk [email protected]