[FOTORELACJA]10647[/FOTORELACJA]
Propozycja prezydenta zakładała, że stawka podatku od nieruchomości wzrośnie w 2026 roku o średnio 4,5 procenta w stosunku do tych, które obowiązują obecnie.
Jak podkreślał wnioskodawca, zmiany stawek wynikają z ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, który w pierwszym półroczu 2025 r. wyniósł 104,5 proc., co oznacza wzrost cen o 4,5 proc. Na tej podstawie Minister Finansów i Gospodarki określił maksymalne dopuszczalne stawki podatków i opłat lokalnych na 2026 rok.
Dochody z podatku od nieruchomości stanowią jedno z najważniejszych źródeł finansowania dla jednostek samorządu terytorialnego. Nie inaczej jest w Tarnobrzegu. Według prezydenta dostosowanie stawek do poziomu inflacji ma pozwolić zachować realną wartość dochodów własnych miasta. Środki z tego tytułu są niezbędne do realizacji podstawowych zadań własnych gminy, takich jak m.in. utrzymanie infrastruktury komunalnej, oświaty, kultury czy transportu publicznego.
- Dla przedsiębiorcy podniesienie podatków to jak dla karpia Wigilia. W uchwale nie ma żadnego uzasadnienia podniesienia stawek podatku - stwierdził radny Robert Niedbałowski, który poddał propozycję mocnej krytyce, przypominając, że miasto chce sięgnąć do kieszeni mieszkańców, by finansować bardzo kontrowersyjne inwestycje jak wymiana czerwonej kostki na biała na placu Bartosza Głowackiego, czy budowa drugiej mariny dla żeglarzy nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
Podniesienie podatków krytykowali także radny Damian Szwagierczak i przewodniczący RM Norbert Mastalerz, który wytknął prezydentowi i jego otoczeniu, że w poprzedniej kadencji, jako radny, był przeciwnikiem podnoszenia podatków w mieście.
Podwyżki bronili prezydent Łukasz Nowak i jego zastępca Kamil Kalinka. Ten pierwszy podkreślał, że podatki wzrastają o 4,5 procenta, co jest średniorocznym wskaźnikiem inflacji. Z kolei skarbnik miasta Urszula Rzeszut podkreślała, że z jej punktu widzenia podatki powinny wzrosnąć o maksymalną stawkę, bo przy 4,5-procentowym wzroście miasto "nadal będzie gonić swój ogon".
W głosowaniu okazało się, że włodarze Tarnobrzega przekonali do podniesienia podatków wystarczającą ilość radnych. Za podwyżką podatku od nieruchomości głosowało 15. radnych. Przeciwko opowiedziało się 6. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Zgodnie z propozycją prezydenta przyjętą przez radnych, podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie z 1,00 zł do 1,05 zł za m² powierzchni użytkowej, dla gruntów związanych z działalnością gospodarczą stawka zwiększy się z 1,28 zł do 1,34 zł za m², budynki firmowe objęte podstawową stawką zapłacą 34,49 zł zamiast 33,00 zł za m², placówki medyczne – 6,25 zł zamiast 5,98 zł, pozostałe budynki, w tym te wykorzystywane przez organizacje pożytku publicznego, zapłacą 10,35 zł (dotąd 9,90 zł).
Nie zmieni się natomiast stawka podatku od budowli, która nadal wynosić będzie 2 procent ich wartości.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Drożeje popularny opał. Polacy dostaną po kieszeni
Miliony Polaków za każdym razem więcej płacą jak REGULACJE wtrącają się w wolny rynek".
ja
21:30, 2025-10-30
Starosta sandomierski dostał podwyżkę
A może by Pan Mrozowski zainteresował się czy chwilowy starosta to pracuje rzetelnie dla powiatu czy uprawia politykę w trakcie pracy. Czy wykonuje obowiązki rzetelnie czy prezesuje psl wykorzystując stanowisko i podległe służby do pracy partyjnej. Niech pan panie przewodniczący się nie boi.
Adaś
21:00, 2025-10-30
Starosta sandomierski dostał podwyżkę
Tyle zdjęć i kłamstwa to się należy. Biedni radni jak oni dają się nabierać temu....
Iza
20:40, 2025-10-30
Miliony na termomodernizację budynków w regionie
Już was Tusk,Giertych i żurek prześwietlą za te remizy.
Ewa
20:37, 2025-10-30