W drodze do kościoła parafialnego w Osieku, gdzie miała odbyć się msza ślubna, korowód weselników musiał zatrzymać się przy bramie przygotowanej przez druhów z osieckiej jednostki.
Do jej przygotowania wykorzystano ściankę imitującą elewację ogarniętego pożarem budynku, wykorzystywaną na co dzień do ćwiczeń przez Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Aby wszystko wyglądało jeszcze bardziej realnie, strażacy użyli także wytwornicy dymu.
[ZT]203567[/ZT]
Pan młody, pełniący na co dzień funkcje zastępcy naczelnika OSP w Osieku, musiał ugasić zainscenizowany pożar. Niecodzienne zadanie czekało również na pannę młodą. Z 'płonącego" budynku druhowie wynieśli płaczące niemowlę. Pani Justyna musiała je przewinąć, nakarmić i uspokoić.
Młoda para wywiązała się ze swoich zadań znakomicie. My ze swojej strony dołączamy się do ślubnych życzeń dla nowożeńców.
[FOTORELACJA]4509[/FOTORELACJA]
[WIDEO]698[/WIDEO]
2 1
A kto za paliwo w samochodzie wyspecjalizowanym zapłacił? Koszty amortyzacji? Podatnicy?