15 lipca na miejscu tragicznego wypadu pod Stalową Wolą, w którym zginęło młode małżeństwo, przeprowadzono eksperyment procesowy, który miał pomóc w ustaleniu dokładnego przebiegu tego zdarzenia.
3 lipca doszło tutaj do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. W auto, którym podróżowało małżeństwo z dzieckiem uderzył samochód prowadzony przez pijanego kierowcę, który chwilę wcześniej wyprzedzał na zakręcie inne pojazdy, łamiąc przepisy ruchu drogowego. Jak się później okazało w chwili wypadku mężczyzna miał zatrzymane prawo jazdy.
Na miejscu tragicznego wypadku przez około dwie godziny pod nadzorem prokuratora pracowali policyjni technicy i biegli z dziedziny wypadków drogowych. Ruch na drodze był w tym czasie zablokowany.
0 0
Nawet tutaj was z TN nie brakuje? dacie spokojnie służbom mundurowym pracować? Powinni was przegonić z tym aparatem fotograficznym.
Za mało fotografii zrobiliście. Trzeba było 210.
0 0
Może chcą ustalić czy ofiary mogły uniknąć zderzenia i zejść z drogi pijanemu bandycie? Początek uniewinniania sprawcy?
0 0
dokladnie popieram wypowiedz jaki eksperyment?moze wkrotce okazac sie ze to zabici byli winni ? za czyje pieniadze robi sie ta szopke ? chore i tyle
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz